Read with BonusRead with Bonus

21.

Potrzeba ucieczki od wszystkiego była jedynym, na czym się skupiała; nie wiedziała, dokąd biec. Tak wiele korytarzy, schodów, pokoi… winda? Zatrzymała się przy windzie i zacisnęła zęby, naciskając przycisk w dół.

„Piwnica? Nie ma wystarczająco miejsca na górze, co?” mruknęła żartobliwie, gdy drzwi się otworzyły. Ściany windy były ze szkła, można było zobaczyć każdy zakątek domu, gdziekolwiek spojrzała. Była zachwycona dekoracyjnymi korytarzami i pokojami, które mogła zobaczyć. Zaczęła zjeżdżać w dół, co nie trwało długo, zrobiło się ciemno, gdy dotarła na parter, a drzwi otworzyły się, ukazując kamienny korytarz. Ścienne kinkiety dawały delikatne światło, które było bardzo przyjazne, ściany były mieszanką różnych kształtów, rozmiarów i nawet kolorów, wciągając ją w trans XIII wieku. Pozwoliła swoim dłoniom dotykać ścian, idąc prosto przed siebie. Gdy zbliżała się do końca, usłyszała dźwięk wody. Sienna przyspieszyła kroku, chcąc zobaczyć, co to jest.

Z zaskoczeniem odkryła podziemny basen, dekoracje były po prostu zapierające dech w piersiach, łącząc średniowieczny styl z nowoczesnym. Basen miał osiem schodków prowadzących do niego, po obu stronach znajdowały się małe fontanny z pływającymi rybkami. Patrząc w górę na sufit, była jeszcze bardziej zdumiona, kamienne łuki i początki kamiennych filarów były po prostu wspaniałe. Chcąc złagodzić swoje zmartwienia, poszła na dalszą stronę basenu i usiadła przy fontannie, zdejmując buty i zanurzając stopy w ciepłej wodzie. Zamknęła oczy i przemyślała wszystko, co się niedawno wydarzyło.

„On nas szuka” powiedziała jej Lana, ale postanowiła zignorować swoją wilczycę. Chciała mieć czas na przemyślenia. Przemyślenia nad tym, jak teraz była związana z tak dominującym wilkiem jak Nikolai. Po tym, jak jego wilk pojawił się w ludzkiej formie, wstrząsnęło to jej światem, że jej partner był właściwie twórcą ich rodzaju. Dlaczego bogini miałaby ją z nim połączyć? Gdy zrozumiała, że jest księciem, była trochę przestraszona i pełna wątpliwości, ale Lana dodała im obu pewności siebie, aby z nim porozmawiać, a nawet go przytulić. Sienna uważała się za nikogo wśród wilków, mimo że była córką alfa, nadal widziała siebie jako dziewczynę szukającą schronienia w obcym kraju, znanym głównie z wspaniałych miejsc na wakacje i czasem z wiadomości godnych uwagi.

Prosta dziewczyna, nikt. Tak siebie widziała. Była zaskoczona, gdy Matthew zwrócił na nią uwagę, ale teraz, będąc partnerką wysokiego alfa, wydawało się to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Oczekiwała, że jej partnerem będzie omega lub prosty żołnierz. „Jak mam sobie z tym wszystkim poradzić? Ciekawe, jak on mnie widzi. Ja? Partnerka naszego twórcy. Musi być gdzieś jakiś błąd.” powiedziała na głos.


Nikolai biegał dziko po korytarzach, szukając swojej partnerki, zatrzymując każdego służącego, pytając, czy ją znaleźli. Oni też martwili się, że jej nie znaleźli. „Coś?” zapytał swoją rodzinę, odpowiedź napełniła jego serce większym smutkiem.

„Ona nadal tu jest. Skup się” powiedział cicho Vadim. Kiedyś podekscytowany wilk teraz chciał zasmucić się w kącie swojego sanktuarium. Czuł się winny, że w pewnym sensie ją przestraszył. Vadim kochał ją od momentu, gdy Bogini powiedziała mu, jaki efekt przyniesie partnerka. Nie wiedział o partnerkach, gdy został stworzony przez ciemnego boga, ponieważ został zabrany z ziemi, zanim dekret został ustanowiony. Po wyjaśnieniu i zobaczeniu, jak to się dzieje na ziemi, tęsknił za nią ogromnie. Teraz czuł, że to jego wina, że jest na skraju odrzucenia ich.

„N-Nie mogę. Ona nas opuszcza. Nie może.” powiedział Nikolai, krążąc po pierwszym piętrze swojego dawnego domu z dzieciństwa.

„Ona cię słucha. Skup się. Znajdź ją. Porozmawiaj z nią. Proszę.” błagał go Vadim.

Kiwnął głową, uspokoił się i zamknął oczy. Korzystając z daru „widzenia”, śledził każdą wibrację w domu, ten dar pozwalał mu bardzo dobrze śledzić i zauważać, czy w jego domu nie ma niepożądanych gości. Skupił się na najbardziej spanikowanej i podążył za jej śladem.

„Znalazłem ją.” zgłosił swojej rodzinie, zanim ruszył do najbliższego banku wind i nacisnął przycisk w dół.

"Znalazłaś moje sanktuarium."

Sienna podskoczyła ze strachu na dźwięk głosu Nikolaja. Nie słyszała, jak wszedł, ani nie wyczuła jego obecności. Stał w wejściu do pokoju, patrząc na nią z najsmutniejszymi oczami. "Nikolaj" wychrypiała, jej głos był ochrypły od wcześniejszego płaczu. Spiął się na dźwięk swojego imienia, była wobec niego formalna.

"Tata zbudował ten pokój dla mnie na moje szóste urodziny. Zapytałem, dlaczego zrobił to w tak młodym wieku. Powiedział, że dowiem się, gdy będę miał jedenaście lat. Kiedy jesteśmy w Ameryce, tata i ja przychodzimy tutaj, aby uciec od świata na zewnątrz." Nikolaj powiedział, powoli idąc w jej stronę. Sienna rozejrzała się po pokoju uważnie i zauważyła wnękę po swojej prawej stronie z futrzanym dywanem i dużymi poduszkami, stół z dwoma krzesłami po drugiej stronie pokoju, a na ścianach wisiały cztery zdjęcia.

Siadając obok niej, udało mu się dać jej trochę przestrzeni, pozostali w milczeniu, słuchając fontann, pozwalając sobie nawzajem osiągnąć wspólny spokój. "Co się stało, gdy miałeś jedenaście lat?" zapytała cicho.

"Dorosłem" odpowiedział równie cicho.

"Co?"

"Co mój małostkowy kuzyn ci o mnie powiedział? Rosyjski książę," powiedział kpiąco, przewracając oczami.

"Powiedział, że nie pracowałeś tak ciężko jak jego brat na tron i że tytuł wysokiego alfa i rosyjskiego księcia został ci praktycznie wrzucony. Powiedział też, że na niego nie zasługujesz, bo masz tylko jeden dar i tak dalej," odpowiedziała, obserwując i czekając na jego reakcje.

Nikolaj odchylił głowę i zaśmiał się z idiotycznych myśli swojego młodszego kuzyna. Nigdy nie rozumiał, dlaczego Matthew i Bliźniacy tak go traktowali. Próbował być z nimi uprzejmy, ale to się nie udało.

"Kiedy bliźniacy i Sean mieli jedenaście lat, grali w gry wideo i spędzali czas z przyjaciółmi. Ja. Byłem tutaj. W tym pokoju. Doświadczając swojej pierwszej przemiany z ojcem i dziadkiem ze strony matki u mojego boku." powiedział z dumą w głosie. Sienna była oniemiała, w wieku jedenastu lat dopiero uczyła się płynnie mówić po angielsku, podczas gdy jej partner musiał przejść przez straszliwy ból swojej pierwszej przemiany. "W wieku jedenastu lat. Przemieniłeś się," powiedziała z niedowierzaniem.

"W wieku sześciu, siedmiu lat zostałem obdarzony swoim pierwszym darem. Telekineza. Potem telepatia. W miarę jak dorastałem, stawały się one silniejsze z dodatkowymi umiejętnościami." powiedział, wzruszając ramionami, jakby to nie było nic wielkiego, "W wieku jedenastu lat, tata zabrał mnie tutaj i usiedliśmy tam. Po prostu czekaliśmy. Dziadek przyszedł i usiadł. Była noc, pamiętam to tak wyraźnie. Zarówno dziadek, jak i tata przemienili się, otoczyli mnie, gdy gorączka stawała się coraz silniejsza. Potem ból. Tyle bólu. Tata chciał pomóc, ale nie mógł. Ból był zbyt wielki, dopóki Vadim nie przemówił. Powiedział, że się mną zaopiekuje, wtedy ból zniknął. Tylko moja najbliższa rodzina wiedziała. Nikt inny. Gdyby wiedzieli, starsi petycjonowaliby, żebym został królem. Nie chcę być królem. Bycie rosyjskim księciem jest jak bycie królem w domu. Tydzień po przemianie, mój rosyjski dziadek zabrał mnie na tajną wyprawę, aby pomóc naszym ludziom."

Jego ciało się napięło, skoczył na nogi i zaczął chodzić tam i z powrotem. "Tyle krwi. Tyle płaczu. Wciąż mam koszmary. Dziewczęta... dziewczęta leżały tam na ziemi, a ich rodziny płakały nad nimi. Musiałem pomóc. Chciałem pomóc. Wtedy zrozumiałem, dlaczego dziadek mnie zabrał. To było pierwsze zadanie jako następny wysoki alfa. Uczyłem się pomagać moim ludziom." Jego ręce drżały, gdy mówił do niej, Sienna nie mogła uwierzyć, że ten mężczyzna z taką mocą w rękach może być tak pokorny. Jego jedynym celem byli jego ludzie i każdy, kto potrzebował pomocy.

"Jesteś moja. Bogini wybrała cię, aby mnie chronić. Aby mnie uziemić. Mój wilk dostał drugą szansę na ziemi. Może kochać innego wilka. Może być wilkiem, którego widział jego ojciec. Nie myśl, że nie jesteś wystarczająco dobra. Piękna? Tak. Troskliwa? Tak. Silna? Tak. Pokorna? Widzę to w twoich oczach, gdy na mnie patrzysz. Daj nam szansę, moja Sienna. Też się boję i to bardzo. Ty i ja możemy to zrobić razem, prawda?"

Jego słowa były wystarczające, aby dać jej impuls, którego potrzebowała, by ruszyć naprzód. Wielu rzeczy miało się wydarzyć i miała przeczucie, że będą w stanie przejść przez to bez oparzeń.

"Obiecaj mi. Obiecaj, że zawsze będziemy się wspierać. Potrzebuję cię przy sobie w tym wszystkim, Nicky. Bycie Luną i księżniczką. Nowy kraj. To wszystko byłoby dla mnie przytłaczające," wyznała, patrząc na niego z nadzieją w oczach.

"Zawsze będę przy boku mojej księżniczki."

Szczerość i obietnica wypełniły jego słowa, gdy wrócił do jej strony. Sienna nie wahała się podejść do niego. Kiedy była wystarczająco blisko, przyciągnął ją do swoich ramion i zanurzył twarz w jej ciemnych lokach. "Nie strasz nas więcej," wymamrotał. Vadim był bardzo zadowolony, że znowu była w ich ramionach, teraz była ich na zawsze. "Obiecuję," powiedziała, wtulając się w jego pierś, kochając uczucie jego ramion wokół siebie.

Nikolai lekko się odsunął i spojrzał na swoją towarzyszkę, jej rozchylone czerwone usta wabiły go, poczuł, jak zbliża się, aż jej usta musnęły jego. Nie poruszali się przez chwilę, czując oddech na swoich ustach, co było wystarczająco erotyczne. Sienna mocniej ścisnęła jego koszulę, gdy po jej szyi, tam gdzie ją dotykał, pojawiły się ciarki. Elektryzujące mrowienie, które czuł każdy towarzysz, osiągnęło maksymalny poziom, a ich ciała jeszcze się nie dotykały. "Tylko ty masz moc, by mnie złamać," powiedział przy jej ustach. Z jej ust wydobył się cichy jęk, gdy spotkała jego spojrzenie, to nie był Nikolai, którego wszyscy znali. Ten Nikolai był wrażliwy i otwarty; na jego policzkach pojawił się delikatny rumieniec, gdy nie mógł uwierzyć, że otworzył się przed kimś nowym. Sienna wiedziała, że nie ma mowy, aby go opuściła, potrzebował jej tak samo, jak ona jego.

"Można cię pocałować?" zapytał, a rumieniec na jego policzkach stał się bardziej widoczny.

"Pozwól mi," wyszeptała, robiąc pierwszy krok do najgorętszego pocałunku, jaki kiedykolwiek miała. Był bardziej intensywny niż inne, które dzielili. Jego ręce sięgnęły jej bioder, a potem przesunęły się na jej pośladki, a jedno ściśnięcie sprawiło, że jęknęła w jego usta. "Do góry," powiedział między pocałunkami.

Nie musiał mówić więcej, zanim wskoczyła na niego, a on umieścił ją na swoich biodrach. Ich usta pozostały połączone, gdy zaniósł ją do alkowy, kładąc ją na futrach. Jego pragnienie jej rosło, ale musiał trzymać się ich obietnicy. Musieli się najpierw kochać, aby przejść do następnego kroku, ale to okazywało się trudne, gdy jego zadziorna towarzyszka przycisnęła swoje dolne partie bliżej jego swoimi nogami. Zatrzymał się na moment i spojrzał na nią, naprawdę spojrzał na nią. Spuchnięte usta, oczy pełne pożądania, rozgrzana skóra, chciała go, ale byli jeszcze daleko od tego etapu.

"Wiem," powiedziała, przesuwając kciukiem po jego ustach.

"Przepraszam," przeprosił.

"Za co? Uważam, że to bardzo godne pochwały, że chcesz poczekać, aż się zakochamy, zanim... wiesz, ze mną, ponieważ jestem dziewicą," powiedziała ostatnie trzy słowa pod nosem.

Nikolai przygryzł wargę, zastanawiając się, czy powinien jej powiedzieć. Usiadł i przesunął ją razem ze sobą. Przeciągając palcem przez jej długie włosy, przyciągnął jej usta do swoich jeszcze raz, tym razem znacznie wolniej. Chciał, żeby poczuła to, co próbował jej przekazać w jak najmniejszej liczbie słów. "Kochanie?" zapytała między pocałunkami. Nikolai zatrzymał się i trzymał głowę nisko, jego uścisk na jej biodrach się zacieśnił, gdy podniosła jego głowę do poziomu swoich oczu. "Chcę, żebyś mi powiedział," powiedziała tylko.

Co by teraz o nim pomyślała?

"Poszedłem w ślady ojca dla ciebie," powiedział. Łzy zaczęły napływać jej do oczu, gdy usłyszała prawdziwe znaczenie jego słów. "Zrobię wszystko i cokolwiek dla ciebie i tylko dla ciebie. Ja... Ja pozostaję taki dla ciebie."

Przełykając gulę w gardle, przetarła palcami jego różowe policzki; starała się nie płakać. Jego słowa były jak obietnica, obietnica, którą złożył lata temu, zanim jeszcze ją poznał czy wiedział o jej istnieniu. "Nie mogłem zbliżyć się do żadnej innej kobiety w ten sposób."

To były jego ostatnie słowa, zanim wzięła go w namiętny pocałunek, jej łzy swobodnie płynęły. Śmiało jego ręka znalazła drogę pod jej spódnicę, dotykając nagiej skóry jej pośladków, poczuła ślady jego paznokci, gdy intensyfikowała pocałunek. Chciała również poczuć jego ciało, z błyskawiczną prędkością zdjęła jego polo w jednym ruchu z jego pomocą.

Nikołaj syknął z bólu, gdy poczuł jej dotyk na plecach, a jej pocałunki wędrowały od jego ust do szyi. Zadrżał z rozkoszy, gdy poczuł jej wydłużone kły na skórze. "Wkrótce wszyscy będą wiedzieć, że jesteś mój," powiedziała z pewnością siebie, którą zaczął uwielbiać.

"Twój," wydyszał, uderzając ją w pośladek jedną ręką, podczas gdy druga wślizgnęła się pod jej bluzkę. Jęknęła i przesunęła swoje centrum nad jego męskością; poczuła uderzenie prosto do serca. Warknął z dumą, zachwycony faktem, że ma ją w ten sposób. Kładąc ją na futra, rozerwał jej bluzkę na pół, a pełne piersi wypadły z koronkowego biustonosza. Jej opalona skóra między dolinami piersi przyciągała go, powoli opuścił głowę i polizał skórę między nimi, przesuwając językiem do lewej piersi. Ugryzł sutek przez biustonosz, a Sienna wydała z siebie gardłowy jęk, wyginając klatkę piersiową w jego stronę, ciepło rozlało się między jej nogami i wiedziała, że poczuł jej podniecenie, bo jego oczy stały się ciemne. Gorąco, które ogarnęło ich ciała, było nie do zignorowania. Uwalniając jej piersi ustami, jego ręka powędrowała do jej centrum, poczuł jej wilgoć na koronkowych majtkach, zanim dotknął jej kobiecości.

"Блядь!" (kurwa) wycedził, gdy wkroczył do niej jednym palcem. Sienna westchnęła z zaskoczenia, gdy wszedł w nią, nie przestając. Wchodził i wychodził, zapamiętując jej jęki rozkoszy, gdy jej to dawał. Jego język siało spustoszenie na jej sutkach, a palce sprawiały cuda, jej krzyki rozkoszy odbijały się echem od kamiennych ścian pokoju. Słysząc jej dźwięki, jego dżinsy stały się ciasniejsze, jego krocze napierało na materiał, zapach jej podniecenia był tak intensywny, że był na skraju przeciążenia. Nikołaj jęknął głośno przy jej piersiach, czując, jak zaciska się wokół jego palca, była bliska orgazmu. Dodał jeszcze jeden palec.

"Nicky. Proszę," jęknęła. Z dwoma palcami w niej, przyspieszył; jego penis nie był zadowolony z braku uwagi i protestował przeciwko dżinsom. Nie mogąc tego dłużej znieść, rozpiął dżinsy i uwolnił swojego członka, oczy Sienny rozszerzyły się na widok jego grubości, był niezwykle twardy, żyły na jego członku pulsowały, a preejakulat błyszczał na grzybowatej główce. Nikołaj wziął jej rękę i położył ją na swoim członku, nie odrywając od niej wzroku, prowadził jej rękę, pokazując, jak chce, żeby go dotykała. Jego oczy mówiły wszystko, gdy sprawiał jej przyjemność, ona robiła to samo dla niego. "Szybciej," wydyszał.

Sienna pompowała jego członka szybciej, tak jak on robił to samo z jej teraz mokrym centrum. "Nie mogę dłużej wytrzymać, kochanie," krzyknęła, pochylając się, próbując powstrzymać orgazm. "Nie," po prostu rozkazał, szarpiąc jej ręką szybciej, czując zbliżające się wyzwolenie. Brutalnie przyciągnął ją za włosy, co było dla Sienny dodatkowym podnieceniem, i pocałował ją w usta. Wkładając język do jej ust, spotykając się z jej, tańczyli wokół siebie, gdy oboje uwolnili się w swoich rękach. Sienna wykrzyknęła jego imię, gdy odciągnął jej głowę, chcąc zobaczyć jej oczy, gdy poddawała się orgazmowi. Nikołaj wyszeptał jej imię na ustach i pocałował ją ponownie.

Schodząc z ich szczytu, leżeli obok siebie na dywanie, oboje półnadzy, trzymając się nawzajem, patrząc w sufit. "To teraz też twoje. Nasze sanktuarium," powiedział cicho, przyciągając ją do siebie. Zarumieniła się, gdy poczuła jego członka ocierającego się o jej centrum; Nikołaj też się zarumienił, ale ukrył to za jej włosami. Czuł się tak żywy z nią blisko i tak otwarty, choć jego nieśmiałość wciąż była obecna, czuł się jak otwarta księga dla niej. "Żaden inny mężczyzna nie ma prawa dotykać cię tak, jak ja. Nikt," powiedział przy jej szyi.

"Nikt," odpowiedziała, przysuwając się bliżej jego ciała. Nikołaj trzymał ją w ramionach, pozwalając spokojnej atmosferze w ich sanktuarium i jej wcześniejszemu seksualnemu wyzwoleniu uspokoić ją. Potrzebował jej w ten sposób na nadchodzącą rozmowę, którą musieli przeprowadzić.

"Chodź. Musimy porozmawiać," powiedział, siadając z nią na kolanach.

"O czym?" zapytała, wtulając się w niego.

"O tym, dlaczego twój ojciec był tak długo nieobecny."

Previous ChapterNext Chapter