Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 156 Całkiem pięknie

Widząc Willow na nogach, pani Jonah radośnie ją powitała: "Willow, obudziłaś się! W kuchni jest jeszcze śniadanie, a Willow, ta dziewczyna, też tam jest. Idź coś zjeść, nie głoduj."

Jej znajomy ton był jak matki do córki.

W rzeczywistości pani Jonah zawsze bardzo lubiła Willow. Często przychodziła...