Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 135

Myślał sobie, że łatwa ofiara nigdy nie ucieknie, śmiała myśl podsycana przez pożądanie. Dla niego noc z taką kobietą przewyższała wszelkie potencjalne ryzyko.

Wziął klucz do pokoju z ręki Brianny i ruszył do holu, podążając ścieżką, którą właśnie przeszła Madison.

Madison szła chwiejnie do łazienk...