Read with BonusRead with Bonus

Znalezienie Fawna

Creed

Gdy zapach Adama zniknął, wróciłem do wąskiej polany, gdzie rąbałem drewno. Drzewa, które wybrałem na opał, ledwo się trzymały. To miało zostawić miejsce na wzrost nowych drzew. Narzuciłem na siebie zapasowy płaszcz, moje płótno zakrywające nagość wciąż było wokół bioder, ale skórzane spodnie...