Read with BonusRead with Bonus

RozdziaƂ 1

(Sebastion POV)

StaƂem na szczycie wzgĂłrza, spoglądając na dolinę poniĆŒej. Moja wataha prosperowaƂa. Budowa wszystkich nowych budynkĂłw szƂa ƛwietnie. Nowy szpital byƂ pierwszym, ktĂłry zostaƂ ukoƄczony w caƂoƛci. CaƂy sprzęt medyczny i zaopatrzenie dotarƂy wczoraj rano. Obaj lekarze i zespóƂ pielęgniarek spędzili caƂy dzieƄ, przygotowując budynek do ich satysfakcji.

Dom, ktĂłry zbudowaƂem dla Murphy'Ăłw, byƂ prawie gotowy, podobnie jak kilka innych domĂłw. WciÄ…ĆŒ byƂo jeszcze trochę budowy do ukoƄczenia, ale wiem, ĆŒe z czasem wszystko pĂłjdzie zgodnie z potrzebami wszystkich. Wszystko w watasze szƂo zgodnie z planem. Mam nadzieję, ĆŒe uda nam się to ukoƄczyć do jesieni. Zimy tutaj mogą być surowe, więc chciaƂbym, aby większoƛć domĂłw byƂa gotowa przed pierwszym ƛniegiem.

Arianna powiedziaƂa, ĆŒe moĆŒe być potrzeba zatrudnienia drugiej ekipy budowlanej. ZajęƂam się jej sugestią dziƛ rano. Jest ekipa z innej watasze, ktĂłra jest chętna do pomocy. Zadzwonię do nich po otwarciu nowego szpitala pĂłĆșniej po poƂudniu. Arianna organizuje grilla z okazji otwarcia szpitala i przyjęcia nowych lekarzy.

Wiem, ĆŒe po wszystkim, przez co przeszedƂem w ciągu ostatnich kilku tygodni, spotkanie watasze dobrze mi zrobi. Mam nadzieję, ĆŒe w koƄcu uda mi się przekonać Jace'a, ĆŒeby wyszedƂ z domu. Mieliƛmy pewne drobne sukcesy, gdy Rayne i Parker byli jeszcze tutaj. ZmiennoksztaƂtny ma sposĂłb na dzieci, ktĂłry mnie zaskoczyƂ. Parker sprawiƂ, ĆŒe Jace poczuƂ się swobodnie. SprawiƂ, ĆŒe się uƛmiechaƂ i ƛmiaƂ.

Za to zawsze będę mu wdzięczny. Parker zmieniƂ się w maƂego kucyka i woziƂ Jace'a po holu rezydencji. Obserwowanie tych przejaĆŒdĆŒek daƂo mi pomysƂ na urodziny Jace'a. Będę musiaƂ porozmawiać o tym z Arianną dziƛ wieczorem. Jest tyle do zrobienia, a tak maƂo czasu na to wszystko. SpojrzaƂem na zegarek i zakląƂem gƂoƛno.

MiaƂem spĂłĆșnić się na otwarcie szpitala. Potem musiaƂem jechać do Portland. Tam zachodziƂy zmiany, ktĂłre wymagaƂy mojej uwagi. Arianna rĂłwnieĆŒ musiaƂa ze mną jechać, potrzebowaƂem jej podpisu na nowych zatrudnieniach. MiaƂa rĂłwnieĆŒ przeprowadzać rozmowę kwalifikacyjną z moim nowym asystentem.

To stanowisko, ktĂłrego niechętnie obsadzam. Moja ostatnia asystentka byƂa miƂa i wszystko, ale byƂa bardzo nieskuteczna w swojej pracy. BaƂagan, ktĂłry zostawiƂa, zajmie mojemu nowemu asystentowi miesiące do naprawienia. WestchnąƂem, spoglądając ostatni raz na budowę poniĆŒej mnie w dolinie, a następnie ruszyƂem w dóƂ. Moja siostra bliĆșniaczka na pewno mnie przeklnie, jeƛli spĂłĆșnię się na coƛ tak waĆŒnego.

Kiedy dotarƂem do nowego budynku medycznego, Arianna rzuciƂa mi spojrzenie, ktĂłre mĂłwiƂo wiele. SpĂłĆșniƂem się pięć minut. WestchnąƂem i podszedƂem do frontu zgromadzonego tƂumu. To będzie dƂugi dzieƄ.

„Witajcie wszyscy. Cieszymy się, ĆŒe mamy nowy obiekt dziaƂający. Dzięki obu szpitalom moĆŒemy leczyć więcej pacjentĂłw w razie potrzeby. Jest jeszcze wiele w toku, ale jak widzicie, budowa wciÄ…ĆŒ trwa. Dziƛ wieczorem,” odwrĂłciƂem się, aby spojrzeć na moją siostrę, „Będziemy mieli ognisko i grilla, aby ƛwiętować, dzięki naszej uroczej wspóƂ-Alfie, Ariannie.”

ByƂo kilka okrzykĂłw radoƛci, a potem przecięliƛmy wstęgę. UƛcisnąƂem tyle rąk, ĆŒe zaczęƂo mi się kręcić w gƂowie. SpojrzaƂem na zegarek i jęknąƂem, gdy zauwaĆŒyƂem godzinę. Arianna i ja musieliƛmy ruszać w drogę. Portland to dƂuga podrĂłĆŒ, więc poƂączyƂem się z nią myƛlami, aby dać jej znać, ĆŒe idę się przebrać i ĆŒe ona teĆŒ powinna.

Machając tƂumowi, odwrĂłciƂem się i ruszyƂem w stronę domu stada. Moje myƛli skupiƂy się na zmianach, ktĂłre wprowadzamy w zabezpieczeniach budynku Drakos Enterprises. Tak wiele rzeczy zwrĂłciƂo moją uwagę, o ktĂłrych nigdy bym nie pomyƛlaƂ, ĆŒe istnieją. Wampiry, czarownice, więcej zwierzoƂakĂłw, niĆŒ kiedykolwiek marzyƂem. WkrĂłtce muszę udać się do Shadows’ Retreat. Ale najpierw muszę zadbać o bezpieczeƄstwo moich firm.

Rayne zasugerowaƂ skanery dƂoni i siatkĂłwki, Parker zaproponowaƂ czujniki ciepƂa. Arianna i ja zwolniliƛmy wszystkich ludzkich pracownikĂłw, oferując im bardzo dobre pakiety odpraw. Wiem, ĆŒe nie wszyscy ludzie są Ćșli, ale nie zamierzam ryzykować.

W ciągu ostatnich kilku tygodni zastąpiliƛmy kaĆŒdego czƂowieka wilkoƂakiem, choć jestem otwarty na potencjalnych pracownikĂłw innych gatunkĂłw. Moja ekipa ochrony instalowaƂa dziƛ skanery. Wszystkie nowe skany pracownikĂłw byƂy juĆŒ w bazie danych, ale zostaną przetestowane pĂłĆșniej, gdy będą wychodzić z pracy. Po tym, jak dowiedziaƂem się, co poluje na nadprzyrodzonych, podejmę wszelkie ƛrodki ostroĆŒnoƛci, aby chronić swoją rodzinę. Dlatego teĆŒ zamĂłwiƂem instalację czujnikĂłw ciepƂa w wykrywaczach metalu. WilkoƂaki, zmiennoksztaƂtni i inne nadprzyrodzone istoty mają wyĆŒszą temperaturę ciaƂa niĆŒ ludzie.

Jeƛli czƂowiek sprĂłbuje wejƛć do budynku, zostanie wysƂane ostrzeĆŒenie, a wykrywacz metalu się uruchomi. Będę chronić swoich pracownikĂłw, swoje stado i swoją rodzinę za wszelką cenę. Kolekcjonerzy nie skrzywdzą nikogo, na kim mi zaleĆŒy.

Gdy się ubraƂem, chwyciƂem klucze i poƂączyƂem się mentalnie z moją siostrą, ĆŒeby dać jej znać, ĆŒe będę przy samochodzie. Po dwudziestu minutach w koƄcu byliƛmy w drodze. Czas zobaczyć, jakie postępy robi moja ekipa ochrony. SkrzywiƂem się, przypominając sobie drugi powĂłd, dla ktĂłrego muszę dziƛ iƛć do biura. Zatrudnienie nowego asystenta osobistego. To będzie naprawdę niekoƄczący się dzieƄ.

(Perspektywa Iriny)

StaƂam przy maƂej fontannie na placu wejƛciowym Drakos Enterprises. Budynek byƂ wysoki, z ciemnym szkƂem bƂyszczącym w sƂoƄcu. Patrząc w gĂłrę, by zobaczyć najwyĆŒsze piętro, szyja bolaƂa mnie od wysiƂku. Budynek miaƂ z Ƃatwoƛcią dwadzieƛcia pięter. Bez wątpienia biuro szefa znajdowaƂo się na najwyĆŒszym piętrze.

Moim zadaniem jest wejƛć i zdobyć posadę asystenta osobistego Sebastiona Drakosa. Stanowisko byƂo wolne przez ostatnie szeƛć miesięcy. Vicktor to zaƂatwiƂ. PrzekupiƂ wszystkich kandydatów, aby odrzucili ofertę pracy, gdy ją otrzymali. PotrzebowaƂ, by byƂa wolna dla mnie.

Przez ostatni tydzieƄ codziennie prowadziƂam obserwację. SzukaƂam luk w zewnętrznych zabezpieczeniach firmy. Dziƛ byƂo bardziej aktywnie niĆŒ zwykle. Wejƛcie byƂo bardziej strzeĆŒone. Podwojona liczba straĆŒnikĂłw. Z ich zapachu wynikaƂo, ĆŒe wszyscy byli wilkoƂakami. ZespóƂ technikĂłw instalowaƂ to, co wyglądaƂo na skanery siatkĂłwki, skanery dƂoni i coƛ, co przypominaƂo wykrywacze metalu przy gƂównym wejƛciu.

Moje myƛli byƂy w chaosie, co zgƂosić Vicktorowi. Plan polega na tym, bym zamaskowaƂa swĂłj zapach i weszƂa jako czƂowiek. Za kaĆŒdym razem, gdy przychodziƂam do biura wczeƛniej, byƂo wielu ludzi na stanowiskach. Dziƛ nie byƂo ĆŒadnego, ktĂłry wchodziƂ lub wychodziƂ z budynku. KaĆŒdy pracownik byƂ wilkoƂakiem. To byƂo bardzo niepokojące i straszne.

Czy Drakos Enterprises zmieniaƂo skƂad pracownikĂłw, aby przygotować się na coƛ? Czy Sebastion i Arianna Drakos wiedzieli, ĆŒe coƛ się zbliĆŒa? Jeƛli tak, skąd mogli to wiedzieć? Nikt z organizacji Vicktora by ich nie zdradziƂ.

Wiatr nagle się wzmĂłgƂ wokóƂ mnie. NiĂłsƂ ze sobą najbardziej kuszący zapach, jaki poczuƂam od ƛmierci mojego partnera. Hank zginąƂ, aby ochronić mnie i naszą cĂłrkę. Nie udaƂo mu się. Warkot narastaƂ w moim gardle, gdy Anya, mĂłj wilk, stawaƂa się niespokojna. Wiatr znowu się wzmĂłgƂ, oplatając moje dƂugie blond wƂosy wokóƂ ramion jak pƂaszcz. Zapach stawaƂ się coraz silniejszy, zbliĆŒając się do miejsca, gdzie staƂam przy fontannie.

Zapach jaƛminu i wanilii uderzyƂ mnie jak cios w brzuch. To, co myƛlaƂam, ĆŒe nigdy się nie wydarzy, stawaƂo się rzeczywistoƛcią. Bogini KsiÄ™ĆŒyca dawaƂa mi drugą szansę. Dlaczego wybraƂa akurat teraz? Czy ta druga szansa zdoƂa uratować mnie i moją cĂłrkę przed szponami Vicktora?

OdwrĂłciƂam gƂowę, by spojrzeć za siebie, a oddech uwiązƂ mi w gardle, gdy powietrze nagle zostaƂo wytrącone z moich pƂuc. Tam byƂ, ten sam mÄ™ĆŒczyzna, do ktĂłrego przyszƂam się zbliĆŒyć. Jedyny wilk na ƛwiecie, ktĂłrego Bogini KsiÄ™ĆŒyca mi przeznaczyƂa, byƂ tym, ktĂłrego mĂłj pan chciaƂ do swojej kolekcji. Jakie to okrutnie ironiczne.

Sebastion Drakos szedƂ w moim kierunku, nieƛwiadomy, ĆŒe jego partnerka jest zaledwie kilka krokĂłw od niego. Dobrze maskowaƂam swĂłj zapach, pachnąc jak zwykƂa kobieta. Tania perfuma z drogerii przykrywaƂa wszelkie pozostaƂoƛci zapachĂłw. WyglądaƂ tak elegancko w szarym garniturze w prÄ…ĆŒki. Jego ciemnobrązowe wƂosy byƂy luĆșno opadające na ramiona, sprawiając, ĆŒe moje palce ƛwierzbiƂy, by wygƂadzić te jedwabiste kosmyki.

Gdy zbliĆŒaƂ się do mnie, musiaƂam zamknąć oczy, aby stƂumić Anyę. ChciaƂa przejąć kontrolę i zaznaczyć naszego partnera. WymagaƂo to caƂej mojej siƂy woli, aby ją powstrzymać. Stawką byƂo więcej niĆŒ nasz partner. Moje ĆŒycie byƂo zagroĆŒone. Moja cĂłrka, Zasha, byƂa więĆșniem Vicktora. ByƂa niewinną pionkiem w grze Vicktora.

Nie zaryzykuję ĆŒycia mojej cĂłrki dla Sebastiona Drakosa.

Nie jestem tu dla niego jako partnerka.

Jest misja do wykonania i nie pozwolę, aby jakiƛ kapryƛny związek partnerski ją zrujnowaƂ.

Bogini KsiÄ™ĆŒyca niech będzie przeklęta.

(POV Vicktora)

ObserwowaƂem, jak Zasha gra w szachy, podczas gdy klasyczna muzyka graƂa z wbudowanych gƂoƛnikĂłw w pokoju. Muszę przyznać, ĆŒe kiedy pierwszy raz znalazƂem dziewczynę, uĆŒywaƂem jej tylko jako dĆșwigni, aby utrzymać Irinę w ryzach. W ciągu ostatniego roku dziewczyna zyskaƂa moją sympatię. Jej umysƂ byƂ niesamowity. Zasha ma pamięć fotograficzną, zapamiętując wszystko, co widziaƂa. WykorzystywaƂem to na swoją korzyƛć w wielu interesach.

Dzięki Zashy miaƂem materiaƂy szantaĆŒujące na wielu klientĂłw oraz tak wielu z elity bogaczy, ktĂłrzy pƂacili, aby zobaczyć moją kolekcję. Wykorzystam te informacje, jeƛli ktokolwiek z nich zdradzi, co robię. To, co organizacja, do ktĂłrej naleĆŒÄ™, robi, jest nielegalne wedƂug ludzkiego prawa. My tego tak nie widzimy, poniewaĆŒ te brudne stworzenia nie są ludĆșmi. Nasze prawa nie mają do nich zastosowania.

JednakĆŒe, jeƛli to, co robimy, stanie się znane ƛwiatu, nasze pieniądze wyschną. Úwiat dowie się, ĆŒe nadprzyrodzeni istnieją. Nie będą juĆŒ cennym trofeum, za ktĂłre wszystkie bogate suki pƂacą, aby je zobaczyć. Więc zbieram informacje, aby zapewnić, ĆŒe mĂłj sposĂłb ĆŒycia pozostanie taki, jaki jest. Bogaty.

Te stworzenia są mniej warte ode mnie. Nie zasƂugują na ĆŒycie wƛrĂłd ludzi takich jak ja. Wszyscy zasƂugują na to, aby być w klatkach, w ktĂłre ich zamykam. Spoglądam na plik na moim laptopie. Sebastion Drakos. Nie byƂ najpotÄ™ĆŒniejszym wilkoƂakiem Alfa, ktĂłrego spotkaƂem, ale byƂ jednym z najbogatszych w Kalifornii. Jego bliĆșniak jest moim dodatkowym celem. Dwa Alfy są lepsze niĆŒ jeden.

Planuję dodać ich obu do mojej kolekcji, a potem sprawię, ĆŒe odda mi wszystkie swoje aktywa, albo zniszczę jego watahę. Sebastion ma syna. UĆŒyję dziecka, jeƛli będzie to konieczne. Ostatecznie zdobędę to, czego chcę. Zawsze to robię. Zawsze dostaję to, czego chcę.

UmieƛciƂem Irinę w pobliĆŒu niego, aby ukrywaƂa się na widoku. Będzie udawać czƂowieka z umiejętnoƛcią ukrywania swojego zapachu. To byƂo dla mnie zaskoczenie. Wiedza, ĆŒe istnieją wilkoƂaki, ktĂłre potrafią to robić, daƂa mi kolejny pomysƂ. ZnaleĆșć więcej takich, dodać ich do mojej kolekcji, a potem zƂamać ich jak innych. Wtedy mogę ich uĆŒyć przeciwko ich wƂasnemu gatunkowi. UĆŒyję ich do ƛledzenia moich zdobyczy.

CzyĆŒby nie pokochali tego? Bycie ƛledzonym przez tych, z ktĂłrymi myƛlą, ĆŒe są bezpieczni. ZaƛmiaƂem się, gdy ironia tego pomysƂu zagoƛciƂa w mojej gƂowie. Och, jestem zƂym draniem. Z tą myƛlą zƂapaƂem swoją marynarkę z oparcia krzesƂa w moim biurze. Mam miejsca, do ktĂłrych muszę się udać, zanim skontaktuję się z Iriną. Potrzebuję jej na miejscu, aby większoƛć mojego planu się powiodƂa, ale mam inne plany awaryjne, jeƛli nie uda jej się wykonać zadania. Nie chciaƂbym, ĆŒeby zawiodƂa.

"Zasha, mamy miejsca do odwiedzenia, moja droga," powiedziaƂem, podchodząc do niej.

Jej maƂa twarz spojrzaƂa na mnie, gdy wstaƂa. Niewypowiedziane pytania wymalowane na jej twarzy, ale jak mądra dziewczynka, którą jest, Zasha nic nie powiedziaƂa. WziąƂem jej maƂą dƂoƄ w swoją, a potem poprowadziƂem ją do windy. Podczas gdy Irina jest w terenie, będę trzymaƂ Zashę blisko siebie przez caƂy czas. Irina zrobi wszystko, o co ją poproszę, dopóki mam Zashę.

Czasami nie lubię, ĆŒe muszę tego uĆŒywać jako dĆșwigni, ale ich dwie prĂłby ucieczki dowodzą, ĆŒe jest to konieczne. Będę trzymaƂ Irinę na krĂłtkiej smyczy, a uĆŒyję jej cĂłrki, ĆŒeby to zrobić. SpojrzaƂem na Zashę, gdy weszliƛmy do windy. Jej maƂa twarz byƂa niewinna, ale jej oczy byƂy tak dorosƂe, gdy patrzyƂa na mnie. NiepoĆŒÄ…dane uczucie osiedliƂo się w moim sercu. Zdarza się to często, gdy jestem w jej pobliĆŒu.

StƂumiƂem to uczucie. SprawiaƂo, ĆŒe byƂem sƂaby, a nie pozwolę, by uczucia, ktĂłre Zasha we mnie budzi, zmieniƂy sposĂłb, w jaki ĆŒyję. Czasami zastanawiam się nad tymi uczuciami. Czasami są prawie ojcowskie, ochronne. Nienawidzę tych uczuć wobec tego stworzenia. Ona nie jest moim dzieckiem i nie będę jej kochaƂ jak swoje.

StƂumiƂem te uczucia, gdy winda dotarƂa na parter. Czas zabezpieczyć moje plany dotyczące Sebastiona Drakosa. Zabiorę więc Zashę do Drakos Enterprises, pozwolę Irinie zobaczyć jej cĂłrkę przy moim boku, aby zmusić ją do zrobienia tego, co jej kaĆŒÄ™. Potem pĂłjdę na moje spotkania, aby zaƂoĆŒyć kolejny oddziaƂ KolekcjonerĂłw. WkrĂłtce będziemy mieli kolekcje w kaĆŒdym kraju.

Nie będzie miejsca, gdzie te brudne dranie mogƂyby się ukryć. Upewnię się, ĆŒe tak będzie. Wszyscy upewnimy się, ĆŒe tak będzie. Nie wycofam się z mojego celu, aby pewnego dnia wszystkie nadprzyrodzone istoty byƂy w klatkach jak zwierzęta, ktĂłrymi są.

Jeƛli będą się jakikolwiek sposób opierać, zostaną zniszczone.

Notka od autora

Witam, mam nadzieję, ĆŒe podobaƂ Ci się pierwszy rozdziaƂ historii Sebastiona.

ÚledĆș mnie na Instagramie: northrose28

Tam będę informować o nowych rozdziaƂach i odpowiadać na wszelkie pytania.

Jedna rĂłĆŒnica między "Jego Odkupieniem" a "Jej Powracającym Towarzyszem". ZdecydowaƂem się pisać z perspektywy pierwszej osoby.

Proszę rĂłwnieĆŒ zauwaĆŒyć, ĆŒe to nie jest powieƛć romantyczna, to dramat.

North Rose

Previous ChapterNext Chapter