Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 237 Płacz przez czterdzieści minut

Może ciężar tych dni był zbyt przytłaczający, a gdy tama pękła, przyszła z taką siłą, że trudno było ją powstrzymać.

Na początku Isabella tylko cicho płakała.

Nie chciała, żeby jej emocje wpłynęły na Sebastiana.

Ale emocje były jak demon, drapiący Isabellę i rozdzierający ją na kawałki. Chociaż g...