Read with Bonus

27
Thad odebrał telefon, który wibrował w jego kieszeni.
„Co?” warknął do swojego kontaktu. „Więc, znalazłeś miejsce, gdzie ją zabrać? Czy masz mocz, żeby na nią wylać?” Słuchał. „Rozumiem, że uważasz to za obrzydliwe, ale byłoby bezsensowne ją ukrywać, jeśli mogliby ją wywęszyć. Mocz to zamaskuje. Zró...