Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 34

Bzz, bzz, bzz. Mój telefon wibrował, informując mnie, że jest 5:30 rano. Boże, czemu siedziałam tak długo i oglądałam film! Poczułam coś twardego obok siebie i zdałam sobie sprawę, że Kelly wciąż tu jest. Wyłączyłam telefon i cicho wysunęłam się z łóżka. Wciąż miałam na sobie dresy, więc tylko chwyc...