Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 159

Rozdział 46

Oddech Isli przyspieszył, jej klatka piersiowa unosiła się i opadała gwałtownie, gdy jego słowa malowały w jej umyśle żywy obraz. Prawie mogła to poczuć—ciężar jego ciała przygniatający ją do materaca, ciepło jego skóry na jej, sposób, w jaki jego ręce wędrowałyby po jej ciele, roszcząc...