Read with BonusRead with Bonus

Wyjeżdżając

Ludzie zaczęli wychodzić, a ja zaczynałam czuć się zmęczona. Mama i tata powiedzieli, że zostaną na noc poza domem. Coś o romantycznej nocy w jakimś eleganckim hotelu.

Bella napisała do mnie, że źle się czuje i poprosiła, żebym ją odwiozła do domu. Serce mi zamarło, wyobrażałam sobie, że zostanę tutaj z Lucasem, ale Bella była moją najlepszą przyjaciółką, mimo jej wad. Spojrzałam na Lucasa i powiedziałam, że muszę iść. On mocniej mnie objął i od razu zobaczyłam smutek w jego oczach.

  • Ale dlaczego? - zapytał. Wyjaśniłam, że muszę odwieźć Bellę. Zaproponował, że pojedzie ze mną, ale odmówiłam, szczerze mówiąc, nie chciałam jej blisko mojego chłopaka.

Przyciągnął mnie bliżej i pocałował. Nie chciałam odchodzić, ani teraz, ani kiedykolwiek.

Podeszłam do Belli i razem wyszłyśmy głównymi drzwiami. To było o wiele trudniejsze, niż myślałam. Znowu złapałam ten zadowolony uśmieszek na twarzy Belli. Czułam, że zrobiła to celowo, żeby trzymać mnie z dala od Lucasa, ale potem zmieniłam zdanie.

Podzieliłyśmy się taksówką, która najpierw zawiozła Bellę do jej domu, a potem kontynuowała drogę do mojego. Dom był ciemny, gdy dotarłam i nikogo nie było w środku. Ogarnęło mnie samotne, puste uczucie. Tęskniłam za Lucasem.

Weszłam do środka, włączyłam telewizor i postanowiłam zrobić popcorn i nalać sobie szklankę wody. Musiało być coś do oglądania. Zrzuciłam buty i rozłożyłam się na kanapie w sukience. Mogłam równie dobrze wykorzystać czas, który w niej miałam.

Lucas patrzył, jak Molly i ta okropna dziewczyna wychodzą. Tęsknił za nią od chwili, gdy odeszła. To naprawdę nie był sposób, w jaki wyobrażał sobie ten wieczór. Myślał, że zostanie z nim tej nocy i każdej następnej.

Lucas wszedł na górę i przebrał się. Nie wziął prysznica, ponieważ nadal czuł jej zapach na sobie. Zamiast tego założył dopasowane dżinsy i czarną koszulkę, po czym położył się na łóżku. Leżał tam przez kilka minut, gdy poczuł silne przyciąganie do niej.

  • Nie, do diabła z tym - pomyślał. Postanowił, że pójdzie do niej. Założył trampki i ruszył w kierunku jej domu. Jej zapach był wszystkim, co miał, ale to wystarczyło. Nie minęło dziesięć minut, a już stał na końcu podjazdu. A na drugim końcu stał dom z najwspanialszą kobietą w środku.

Molly siedziała na kanapie, gdy poczuła zapach. To był on, był tutaj!

Usłyszała pukanie do drzwi i wstała. Bosymi stopami podeszła do drzwi i otworzyła je. Po drugiej stronie stał Lucas, wyglądający jeszcze bardziej pociągająco. Jak to możliwe, że wygląda jeszcze lepiej teraz? Nadal w swojej sukience czuła się przy nim gorsza.

  • Nie myśl takich rzeczy - powiedział Lucas.

Chyba moja twarz zdradziła, o czym myślałam, ale jego twarz odzwierciedlała moje uczucia. Patrzył na mnie, jakbym była jedyną dziewczyną na świecie, i z tym krokiem wszedł do domu.

Bella siedziała na swoim łóżku zadowolona z tego, co osiągnęła. Udało jej się odciągnąć Molly od Lucasa i było to takie łatwe. Gdyby był tak za nią zauroczony, nie pozwoliłby jej odejść. Molly nie zostawiłaby go, gdyby był jej. Jakie to głupie i łatwowierne było Molly. Leżała na łóżku, uśmiechając się do siebie.

Nie zajmie jej długo, by zdobyć go, bez względu na więź. Molly była zbyt niewinna i naiwna, by mieć Lucasa dla siebie. Rano Bella wymyśli jakąś wymówkę, by wrócić do domu stada i znaleźć Lucasa. Nie będzie nawet pamiętał imienia Molly, gdy z nią skończy.

Previous ChapterNext Chapter