Read with BonusRead with Bonus

Rozdział siódmy

Spojrzał na swój nadgarstek. Minęło dziesięć minut od chwili, kiedy miał ją opuścić. Przeprosił się i ruszył w stronę swojego pokoju. Zajmowało to znacznie więcej czasu, niż było potrzebne. Pomyślał, że pójdzie powoli w stronę swojego pokoju. Nie chciał opuszczać przyjęcia, ponieważ jego goście zatr...