Read with BonusRead with Bonus

Bezdomny

„Będziesz moją kochanką,” oznajmił, kiedy weszliśmy do pokoju, który mi przydzielił w posiadłości.

„Nie.”

Uśmiechnął się tylko tym diabelskim uśmiechem, który mówił, że nie mam wyboru.

„Bądź w moim pokoju o ósmej. Zaczynasz dziś wieczorem.”

Bezmyślnie nakładam podkład, nie widząc siebie naprawdę...