Read with BonusRead with Bonus

wściekłość

Luciano

Dysząc, budzę się nagle. Spoglądam na jej stronę łóżka. Puste. Była tutaj, ja byłem... my...

Wstaję, wycierając twarz.

Miałem ją. Trzymaliśmy się za ręce, a potem coś się stało i zacząłem się ślizgać. To było jakby ręce wyrywały mnie od niej.

Była taka prawdziwa. Miałem ją w ramionac...