Read with BonusRead with Bonus

Rozdział trzydziesty

Nieznana perspektywa~

Powiedzieć, że jestem w szoku, to mało powiedziane. Nie mogę uwierzyć w to, co widzę. Avilowie nigdy nikogo nie dopuszczają do swojego stołu. A tu ona siedzi, je i śmieje się z nimi. Co gorsza, siedzi blisko mojego Xandera i nawet coś mu szepcze.

Zacisnęłam dłonie w pięści, pa...