Read with BonusRead with Bonus

Szalona sprawa 004

Kassandra:

Rzucił mnie brutalnie na umywalkę, moje piersi paliły od jego szorstkiego dotyku. Wciąż czułam się słaba po tych szalonych chwilach, po rozkoszy, którą mi dał. Potem cofnął się, pozwalając mi złapać oddech.

Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiliśmy, byłam w szoku z powodu naszych czynów. On jest narzeczonym Riley. Jesteśmy w jej domu, uprawiamy grę wstępną. To jest głęboko złe. Czy kiedykolwiek mi wybaczy, jeśli się dowie? Zdradziłam nasze dziewiętnaście lat siostrzanej więzi, przyjaźni i bezwarunkowej miłości... o Boże, wszystko dla dziesięciu minut przyjemności.

Zachłysnęłam się, gdy delikatnie lizał i całował moją łechtaczkę, i na moment zapomniałam, że myślę o Riley. Jego usta na mojej łechtaczce sprawiły, że zadrżałam, język był tak delikatny. Bawił się moją cipką, zataczając kółka językiem. Wciągnęłam gwałtownie powietrze, kiedy zassał moje soki do ust.

„Och, tak... nie przestawaj mnie pieprzyć,” zbliżyłam się do niego, ale powstrzymał mnie mocnym klepnięciem w tyłek. Wciągnęłam gwałtownie powietrze z powodu słodkiego uczucia.

„Kassie, nie dałem ci pozwolenia na ruch, więc się nie ruszaj,” powiedział surowo.

Ustami rozchylił moją łechtaczkę, potem delikatnie użył zębów, by ją otworzyć, jego język lizał i bawił się moimi sokami. Po około dziesięciu sekundach zaczęłam szczytować, mocniej niż wcześniej. Nie mogłam się powstrzymać, krzyczałam jego imię z rozkoszy. Nie chciałam, żeby przestawał, ale mój ruch go odepchnął. Musiałam go błagać, żeby kontynuował.

Kiedy przestał bawić się moją łechtaczką, odwróciłam się i spojrzałam na siebie w lustrze w łazience. To, co zobaczyłam, było uderzające, wystarczające, by mnie zszokować i zaniemówić, nawet w takim stanie.

Patterson opierał się o moje ciało, jego głowa spoczywała na moim miękkim tyłku, jego włosy ocierały się o moją delikatną skórę, jego ręce mocno trzymały moje biodra, a jego uścisk pozostawiał ślady na mojej skórze. Moje ciało wciąż było mokre po prysznicu, a moje włosy były rozczochrane.

Wyglądaliśmy uroczo.

Zaczęłam jęczeć, gdy się poruszył, potem spojrzał na mnie w lustrze. Uśmiechnął się przebiegle i wsunął dwa palce do mojej cipki ponownie. Moje oczy rozszerzyły się, gdy pieścił moją cipkę, tym razem jeszcze mocniej. Zaczęłam szczytować, moje soki wypełniały jego dłonie. Nie mogłam na niego patrzeć, więc musiałam zamknąć oczy. Kiedy skończył pieprzyć mnie palcami, delikatnie otworzyłam oczy i spojrzałam na niego ponownie w lustrze.

„Nie odwracaj wzroku, twoje oczy mają być skierowane na mnie,” rozkazał, „patrz na mnie, dopóki nie dojdziesz.”

„Dopóki nie dojdę?” zapytałam delikatnie.

„Nie masz pozwolenia na dojście, chyba że ci to powiem. Masz moc, by to kontrolować, więc musisz. Bez wymówek.”

Uwielbiam, jak jego słowa są potężne i jak kontrolujący jest. Moja cipka przyjęła jego rozkaz.

„Dobrze, zgadzam się,” odpowiedziałam mu.

Tym razem wsunął palce brutalnie do mojej cipki, wchodząc i wychodząc w szybszym tempie. Jego druga ręka zajmowała się moimi piersiami, drażniąc sutki, szczypiąc je mocno. To było słodkie i bolesne jednocześnie.

"Cholera, o kurwa," krzyknęłam, gdy złapał mnie za piersi tak mocno.

Jego palce wciąż pracowały w mojej cipce, poruszając się w górę i w dół, wchodząc i wychodząc. Dodał kolejny palec, sięgając głęboko we mnie, dotykając każdego zakątka mojej cipki, który mógł dosięgnąć. O Boże, o Boże... Tak bardzo to lubię, to szaleństwo. Starałam się zignorować pragnienie, by pieprzyć jego palce, chciałam, żeby to on wykonywał całą pracę. Moje piersi podskakiwały w górę i w dół, delikatnie opadając na moją miękką skórę z powodu szalonego pieprzenia, które dostaję od Pattersona.

Użył palców, by uszczypnąć mój łechtaczkę, a potem nacisnął na nią jednym z nich. Jęknęłam z rozkoszy. Naprawdę byłam bardzo blisko orgazmu.

"Proszę, pozwól mi dojść, chcę się uwolnić, proszę proszę, błagam cię. Nie mogę tego już kontrolować," błagałam.

Jego oczy były utkwione we mnie, podczas gdy jego palce wciąż ciężko pracowały w mojej cipce, pieszcząc każdy centymetr.

"Dobrze, w takim razie," powiedział i przycisnął mnie do mokrej ściany, zaczynając mnie całować.

Odwzajemniłam pocałunek, tak mocno... odbierając mu dech.

Jego ręce na mojej talii, potem na moim tyłku. Całował moje usta, jakby chciał mnie połknąć.

Ssalam jego język, gryzłam jego dolną wargę. Byłam w amoku, wciąż podniecona.

Jego muskularne ręce przesuwały się w górę i w dół po moim mokrym ciele, ściskając i dotykając mnie, gdy przyciskaliśmy się do siebie jak zwierzęta w okresie rui.

Położyłam ręce na jego głowie i wciągnęłam go głębiej do moich ust.

Chwycił mnie za tyłek i podniósł w powietrze, a potem przycisnął między swoim ciałem a ścianą. Moje nogi owinęły się wokół niego. Jego kutas był tak twardy, że czułam go naciskającego na moje ciało.

Jedna ręka na moich piersiach, druga ściskająca mój tyłek. Jego ręka na mojej brodawce, ścisnął ją tak mocno, że poczułam słodko-gorzki ból. Patrzył na mnie, gdy jęczałam.

Jego biodra cofnęły się o kilka cali, wystarczająco daleko, by się ustawić. Potem postawił mnie na ziemi i spojrzał na mnie. Podniósł mnie znowu, przycisnął do mokrej ściany, wyjął swojego kutasa i ustawił jego czubek między moją łechtaczką.

Poruszył biodrami do przodu, a jego główka nagle weszła we mnie głęboko.

"Cholera Boże," krzyknęłam, tak zaskoczona prędkością i intensywnością. O Boże... I ta przyjemność.

Zaczął poruszać się powoli we mnie, tam i z powrotem, aż stał się mokry od moich soków i znowu wszedł we mnie głęboko. Potem zaczął poruszać się szybciej.

Słodki Boże....

Kocham seks, kocham się zaspokajać, ale te uczucia, nigdy nie byłam tak pieprzona. W łazience, przy ścianie, z czymś twardym między nogami. Naprawdę mocno, ale wiem, że jestem bezpieczna, nie upadnę.

Wiedząc, że mogę być z nim otwarta. Wiedząc też, że jest narzeczonym mojej siostry, który podjął to ryzyko, by uprawiać seks z młodszą siostrą swojej narzeczonej.

Nie wspominając, że nigdy wcześniej nie zdradzałam ani nie byłam zdradzana. To mój pierwszy raz i mam nadzieję, że moja siostra mi wybaczy, gdy się dowie.

Oplotłam jego szyję rękami, jęcząc głośno, gdy pieprzył mnie głęboko, jego kutas wypełniał mnie. Lizał moje ucho, potem szyję, aż do ramienia, gdy pieprzył moją cipkę i trzymał mój tyłek łapczywie swoimi rękami.

Previous ChapterNext Chapter