Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 208

Rachel stała na skraju klifu, wpatrując się w rozciągające się przed nią morze. Wiatr rozwiewał jej włosy, a słońce powoli zachodziło, malując niebo odcieniami pomarańczu i różu. Czuła się wolna, jakby cały świat należał tylko do niej.

  • Rachel! - zawołał ktoś za jej plecami.

Odwróciła się, widząc...