Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 114

Rachel

Wróciliśmy do bardzo zimnego Nowego Jorku, myślałam, że Paryż był zimny, ale to nie to samo. Mocno zaciągnęłam kurtkę, a wtedy poczułam ciepło Massimo, gdy objął mnie ramieniem. „Mówiłem ci, że Nowy Jork jest zimny, kochanie, a to dopiero początek.” „Może zmienię zdanie.” Tylko się zaśmiał. ...