Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 4 Playboy wśród trojaczków

Punkt widzenia Anny

"Wygląda na to, że jestem ostatnia." W tym momencie z Isaaciem schodził po schodach jeden z jego braci bliźniaków. Sądząc po szykownym stroju, domyśliłam się, że to drugi brat, Nick.

Chociaż Nick i Isaac byli identyczni, Nick miał słabość do odważnych kolorów, jak ciemna zieleń i głęboki błękit. Jego styl był znacznie bardziej luksusowy w porównaniu do zimnego, minimalistycznego stylu Isaaca. Nick zdecydowanie sprawiał wrażenie bogatego dzieciaka bardziej niż Isaac.

Oczy Nicka nie były tak intensywne jak Isaaca; miały bardziej urzekający, jeziorny odcień niebieskiego. Pamiętałam, jak szczere wyglądały, kiedy nabrał mnie na tę opaskę z kocimi uszami.

Widząc, że już napełniłam dwa kubki lodem, Isaac zadrwił: "Próbujesz przejąć pracę kelnera?"

Podał mi białą jedwabną chusteczkę z kilkoma stuzłotowymi banknotami. Znając ich zwyczaje, wzięłam pieniądze i przekazałam je kelnerowi.

Kelner, uśmiechnięty od ucha do ucha, wziął gotówkę i pomógł mi napełnić kilka kolejnych kubków lodem.

"Dzięki." Wiedziałam, że Isaac był zirytowany, myśląc, że zawstydzam ich ekipę, więc szybko podziękowałam kelnerowi i znalazłam miejsce na skraju.

Ludzie byli nieco zaskoczeni, widząc, jak Isaac daje mi napiwek, bym przekazała go kelnerowi.

Susan i Jane właśnie wróciły po poprawieniu makijażu. Chciały usiąść tam, gdzie byli przystojni chłopcy, ale Nick usiadł obok mnie, więc wybrały to miejsce.

Susan miała słabość do przystojnych chłopaków. Według niej, umawianie się z jednym z braci Allenów to jak poznawanie wroga. Jane i ja zawsze żartowałyśmy, że to tylko usprawiedliwienie jej gustu.

"Co tam, nie jesteś zadowolona?" zapytał Nick, zwracając się do mnie.

Planowałam usiąść na skraju, by zostawić miejsca dla innych dziewczyn, ale gdy tylko Nick usiadł, moje miejsce stało się centrum uwagi, a ludzie zaczęli dostawiać krzesła wokół nas.

Isaac był bardziej popularny wśród chłopaków, ponieważ słynął z tego, że nie przejmował się dziewczynami.

Nick z kolei był hitem wśród dziewczyn. Mimo że wszyscy wiedzieli, że jest playboyem, nadal uważali, że warto się pochwalić, jeśli uda im się z nim umówić. Poza tym Nick zawsze wiedział, jak sprawić, by dziewczyna poczuła się wyjątkowo.

"Nie, martwię się tylko, że nie będzie wystarczająco miejsc," mruknęłam, patrząc w dół.

Jego pytanie tylko wywoływało zamieszanie, jakbym była zazdrosna o inne dziewczyny walczące o niego.

Wiedziałam, że jego standardy są bardzo wysokie; zazwyczaj umawiał się z modelkami.

Kiedyś, gdy był pijany, rzucił mi kluczyki do samochodu i poprosił, żebym odwiozła piękną kobietę, którą rozpoznałam z magazynu, do domu. "Zawieź ją do domu za mnie."

"Jasne, panie Allen, ale nie mam prawa jazdy. Znajdę kierowcę," odpowiedziałam nerwowo.

Modelka w samochodzie próbowała mnie wypytać o Nicka, a ja ostrożnie unikałam osobistych pytań, zdumiona sposobami Nicka na oczarowywanie kobiet.

Grupa zebrała się wokół Isaaca, wybierając grę planszową do zagrania.

"Gracie w NSL? Ta gra wymaga drużyn mieszanych. Isaac, dołącz do mnie," powiedziała Tina, patrząc na niego z nadzieją.

"Nie, Tina, ja rozdam karty," Isaac odmówił uprzejmie, ale stanowczo.

Tina wyglądała na nieco zawiedzioną, ale wkrótce inne osoby zaprosiły ją do gry.

Danial spojrzał na mnie i zaczął podchodzić.

Ale Nick nacisnął na mój przedramię i spojrzał na Daniala. "Przepraszam, myślę, że Anna całkiem dobrze tasuje dla mnie karty."

Na twarzy Daniala pojawił się cień rozczarowania, i wycofał się z gry.

Nikt nie wydawał się zbytnio zaskoczony, prawdopodobnie dlatego, że celowanie przez braci Allenów we mnie było starym tematem.

NSL była nową, gorącą grą wśród młodzieży. Zazwyczaj nie byłem zapraszany na takie spotkania, więc trochę nie nadążałem za trendami.

Na szczęście Tina wyjaśniła wszystkim zasady. Podniosła kilka kart, by zademonstrować: "Trzeba połączyć siły z partnerem, żeby grać kartami. Pierwsza drużyna, która pozbędzie się wszystkich kart, wygrywa. Oprócz zwykłych kart są też karty funkcyjne. Wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami na kartach."

"Zrozumiałeś?" Nick delikatnie dmuchnął mi w ucho.

Moje ucho prawie bolało od psychologicznego efektu, może dlatego, że byłem zbyt przestraszony. W końcu tylko ja wiedziałem, jak okrutni potrafią być trojaczki Allen.

Chciałem od razu znaleźć Daniala, ale bałem się, że opuszczenie gry tak szybko zdenerwuje Nicka. Musiałem poczekać, aż się mną znudzi i przełączy na inną dziewczynę.

"Tak, rozumiem," szybko skinąłem głową, bojąc się, że zrobi coś okropnego.

Ta gra wymagała dużo współpracy. Gdy się zaczęła, partnerzy nie mogli komunikować się bezpośrednio i musieli używać ustalonych sygnałów lub gestów, aby wskazać, jakie mają karty. To była gra, która naprawdę pomagała budować relacje.

Niestety, Nick i ja mieliśmy najgorszą współpracę w pokoju; naszą kooperację można było opisać tylko jako okropną.

"Pić czy wykonać zadanie?" Przyszła kolejna runda kar dla przegranych.

"Pić." Wiedziałem, że wiele osób uważa mnie za żart, ale nie chciałem się ośmieszać, wykonując te żartobliwe zadania przed tyloma ludźmi.

Kiedyś zostałem wciągnięty w podobne zadanie, nagrano mnie przez cały czas, a wideo rozeszło się po różnych grupach szkolnych.

"Wasabi rum, to zbyt ostre!" Wiedzieli, że nie odważę się pozwolić Nickowi wziąć karę ze mną, więc ciągle znajdowali różne sposoby, by mnie dręczyć.

Podniosłem kielich, wypiłem wszystko za jednym razem i starałem się nie pokazać grymasu, gdy z trudem przełykałem, wiedząc, że ktoś na pewno mnie nagra.

Moje gardło paliło, niesamowicie spuchnięte i bolesne. Mocny alkohol zmieszany ze smakiem wasabi rozprzestrzeniał się w mojej jamie nosowej, prawie mnie dusząc.

Isaac zmarszczył brwi na mój widok. Musiałem wyglądać jak klaun z twarzą czerwoną od przyprawy, dokładnie tak, jak chciał.

"Chcesz wygrać?" W głosie pełnym śmiechu i drwiny usłyszałem pytanie.

"Nie, jest dobrze." Spojrzałem na Nicka i pokręciłem głową.

Dopóki byłem nudnym klaunem, ludzie przestaną mnie drażnić po kilku razach. Dopóki nikt nie zwracał na mnie uwagi, to mi wystarczało.

"Nie, musisz mnie słuchać, inaczej moja dobra passa pójdzie na marne przez ciebie całą noc." Nick leniwie oparł się na krześle.

Chociaż był tylko rok starszy ode mnie, gdy robił się poważny, stawał się zupełnie inną osobą. Zauważyłem, że prawie miał fotograficzną pamięć, potrafił przypomnieć sobie, jakie karty każdy zagrał w poprzednich rundach.

Analizował dokładnie, jak każdy rozgrywa swoje karty.

Nie prosił mnie, żebym pamiętał karty razem z nim; musiałem tylko zapamiętać wysokie karty, które każdy zagrał, żeby analizować, ile kart im zostało.

Podczas krótkiej przerwy, byłem pod wrażeniem jego taktyki raz za razem.

Wszyscy omawiali strategie ze swoimi partnerami, zanim wrócili do stołu.

Podczas rozdawania kart, Isaac przesunął trzy losowe początkowe karty do Nicka, który siedział najdalej od niego. "Nick, jeśli znowu nas zawstydzisz, będziesz zmywał naczynia w domu w tym tygodniu."

Nick wydawał się to bawić, obserwując wyraz twarzy Isaaca i śmiejąc się. "Przyjmuję to wyzwanie."

Previous ChapterNext Chapter