




Rozdział 5 - Nowa Królowa Glodeous
I
Kiedy Królowa Asalea obudziła się następnego dnia, pierwsze, czego szukała, to jej mąż król. Na szczęście wciąż leżał obok niej.
Myślała, że wszystko było tylko snem. Ale przebudzenie się obok męża całkowicie uświadomiło jej, że wszystko było prawdziwe. Teraz jest żoną Króla Wampirów Glodeous i ogłoszoną nową Królową Królestwa Glodeous.
„Dzień dobry, piękna wampirzyco.” Głębokie niebieskie oczy Króla Timodora tańczyły z figlarnością, gdy żartobliwie spoglądał na swoją żonę Asaleę.
Asalea zakryła twarz lewą ręką i całkowicie okryła swoje ciało czarnym kocem.
„Czego się wstydzisz, żono? Wczoraj wieczorem czułaś się komfortowo, jęcząc pode mną,” powiedział z przekąsem.
„Zamknij się, Królu Timodorze. Jesteś mi winien za to, że wciągnąłeś mnie w to małżeństwo wczoraj.” Asalea powiedziała, nadal nie patrząc na swojego nowego męża.
„Nie zrobiłem tego; po prostu spełniłem twoje życzenia. Dobrze wiesz, że miałaś poślubić Króla Glodeous, prawda? Sama mi to powiedziałaś.” Nadal w żartobliwym tonie próbował objąć swoją żonę.
Zażenowanie Asalei wzrosło. „Właśnie, dobrze wiedziałeś, że jesteś królem, ale nigdy mi tego nie powiedziałeś. Pewnie śmiałeś się ze mnie.”
„Nie, właściwie przykułaś moją uwagę przez to. Byłem rozbawiony, wiedząc, że nie muszę już szukać żony, bo ktoś już marzy, by nią zostać.” Już obejmował swoją żonę, próbując pocałować jej szyję.
Asalea przewróciła się. „Nie waż się znowu zaczynać; nadal jestem obolała i czuję ból, który mi wczoraj sprawiłeś.”
„Tak? To wyleczmy to, moja Królowo.” Asalea zachichotała, gdy wszedł pod koc i zaczął ją całować i pieścić. Nie miała siły walczyć i powiedzieć „Nie”, bo tak naprawdę podobało jej się to, co robił.
II
Jako nowa Królowa Glodeous, Asalea zaczęła zwiedzać Królestwo, zapoznając się z jego zakamarkami. Czasami wędrowała w swojej niewidzialnej postaci, aby nikt jej nie zauważył.
Podczas wędrówki postanowiła wyjść z Pałacu Glodeous i była zachwycona, gdy zobaczyła duże sosny posadzone po obu stronach ulic. Szła, podążając ścieżką z sosnami po obu stronach. Ulica ta prowadziła ją na ścieżkę prowadzącą na szczyt wzgórza. Na wzgórzu była zdumiona, widząc wodospady, a pod nimi strumyk z bardzo czystą wodą, otoczony dużymi skałami. Miejsce wydawało się zbyt magiczne, by je zignorować.
Królowa Asalea podeszła bliżej i bez wahania weszła do strumyka. Poczuła zimną wodę. Naprawdę chciała popływać, ale wahała się, ponieważ nie miała ze sobą żadnych ubrań na zmianę. Obiecała sobie wtedy, że wróci w to miejsce, przygotowana z niezbędnymi rzeczami, które potrzebuje, aby cieszyć się tutaj dniem.
Nieopodal, za dużymi skałami, sześć par ostrych oczu wpatruje się chciwie w kobietę, która figlarnie pluska się w strumieniu. Ich kły wydłużają się i stają się ostre, podobnie jak pazury. Poruszają ogonami i wydają ciche pomruki.
Królowa Asalea usłyszała te pomruki. Starała się uspokoić i wzmocnić swoje zmysły węchu i słuchu. Od razu wiedziała, że jest w niebezpieczeństwie. W pobliżu są wilkołaki.
Musi natychmiast wyjść z wody, aby móc przemienić się w swoją niewidzialną postać. Zanim jednak zdążyła wyjść z wody, sześć wilkołaków już czekało na nią na brzegu strumienia, gotowe z ostrymi pazurami.
Asalea mogła stwierdzić, że nie są to wilkołaki z Ecleteonu. Świadczyły o tym ich szarawe futra. Futra Ecleteonów to kombinacje czerni i szarości, brązu i czerni lub brązu i szarości. Ecleteonów można łatwo rozpoznać po kolorach ich futra.
III
Król Timodore nagle poczuł ukłucie w piersi i twarz jego żony szybko pojawiła się w jego umyśle.
Obecnie był na arenie treningowej. Zawołał Dreckosa i poprosił go, by przejął trening. On sam zamierzał poszukać swojej królowej.
Ponieważ nie znalazł królowej Lei w pałacu, król Timodore wezwał Dreckosa i polecił dziesięciu najlepszym ludziom, by pomogli mu jej szukać.
„Mam przeczucie, że jest w niebezpieczeństwie” – powiedział król Timodore, co zaniepokoiło jego ludzi.
Gdy strażnik pałacu powiedział im, że widział królową Leę wychodzącą z pałacu i kierującą się w stronę ulicy z sosnami, król Timodore niemal zaklął, wiedząc, jakie niebezpieczeństwo czai się na końcu tej ulicy.
„Ludzie, na szczyt wzgórza, ruszamy!” – krzyknął król Timodore. Jak błyskawica, wszyscy dziesięciu najlepszych ludzi Glodeousa, w tym ich król, pobiegło na szczyt wzgórza.
Na szczycie wzgórza królowa Asalea szukała miejsca na ziemi, najdalej od wilkołaków, gdzie mogłaby biec, dotknąć ziemi i przemienić się w swoją niewidzialną postać. Nie mogła walczyć sama z tymi sześcioma wilkołakami.
Patrząc na dużą skałę po swojej lewej stronie, co najmniej cztery duże skały dalej od wilkołaków, królowa Asalea przygotowała się do szybkiego biegu. Wiedziała, że za skałą znajduje się już kawałek ziemi. Gdy zaczęła biec szybko, wilkołaki zrobiły to samo. Kiedy królowa Asalea dotarła do dużej skały, sześć wilkołaków już czekało na dole skały, gotowe zaatakować.
Gdy sześć wilkołaków skoczyło jednocześnie, by dosięgnąć jej na szczycie dużej skały, królowa Asalea również skoczyła tak wysoko, jak tylko mogła, i pobiegła szybko, gdy dotknęła ziemi.
Wilkołaki zawyły głośno ze złości, gdy szybko podążyły za uciekającą królową Asaleą.
Królowa Asalea próbowała stać się niewidzialna podczas biegu, ale nie mogła tego zrobić. Nie mogła się skoncentrować. Musiała przestać to robić. Jeśli jednak przestanie, wilkołaki mogą ją złapać.
W pobliżu grupa króla Timodore usłyszała wycie wilkołaków. Biegli tak szybko, jakby łapali wiatr, kierując się w stronę wilkołaków.