Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 738 Przekraczanie rzeki Smok i lokalny tyran

W tym samym czasie samochód już opuścił teren miejski i jechał wiejską drogą w kierunku wioski niedaleko stąd. Na siedzeniu pasażera, szef wciąż kipiał ze złości, głośno przeklinając kierowcę, "Archer, szukasz kłopotów? To nie jest nasze rodzinne miasto. Wiesz, że policja cały czas nas obserwuje? Wi...