Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 185 A Pamiątka

Quentin walił Vanessę, aż poczuł to znajome mrowienie. Przytulił ją mocno, zanurzył się głęboko i odpuścił. Po złapaniu oddechu wyszedł z niej, jego członek wciąż śliski od ich soków. Vanessa pozostała oparta o sofę, jej blada pupa była zaczerwieniona, a jej cipka ociekała.

"Zadowolony? Muszę iść. ...