Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 128 Cycata piękność prawie pęka z jej ubrań

"Nic nie szkodzi, spryskałam się środkiem na komary. Tak jest wygodniej," powiedziała Daphne Butler, ważąc arbuza. "Dobrze, arbuz jest gotowy dla ciebie."

Kiedy schyliła się, aby włożyć arbuza do plastikowej torby, dekolt jej topu opadł, dając Kevinowi wyraźny widok na jej duże, białe piersi, nawet...