Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 59: Trzymanie się do Killiana.

(Perspektywa Briana)

Dziedziniec treningowy tętnił życiem, słychać było szczęk mieczy i okrzyki wojowników wydających rozkazy.

Moje mięśnie płonęły od godzin nieustannego sparingu, ale ten ból był satysfakcjonujący.

Odwracał uwagę. Pomagał mi nie myśleć o Killianie i chaosie, w jakim się znalazł ...