Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 36: Bez wilka.

(Z perspektywy Killiana)

Minął już miesiąc.

Stałem przed gabinetem ojca, czekając na pozwolenie, by wejść do środka. Wspomnienia dnia, kiedy obudziłem się ze śpiączki w szpitalu, powracały w mojej głowie, gdy czekałem przy drzwiach na ojca.

Unikanie przez mojego wilka rozmowy czy nawet nawiązani...