Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 167: Nieoczekiwany intruz.

(Theresa's POV)

Nie spodziewałam się tego, co się dzisiaj wydarzyło. Jak to możliwe, że jasny, piękny dzień zamienił się w krwawą jatkę?

Współczułam Taylor. Ona oczekiwała tego dnia, a bogini, wyglądała absolutnie pięknie, a mimo to nie miała okazji przeżyć pięknego dnia.

Byłam wściekła. Żałowała...