Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 156: Plan Briana.

(Brian's POV)

Gdy Theresa odeszła, westchnąłem dziecinnie. Cieszyłem się, że nie jestem już obiektem jej drwin.

Moje myśli błądziły. Gładkie usta, miękkie piersi, gładkie uda. Zawstydziłem się. Nie mogłem wyrzucić jej obrazu z głowy. Wciąż widziałem, jak całuje mojego kutasa.

Znów bezwstydnie się...