Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 108: Kara Nory.

(Taylor's POV)

Natychmiast się rozluźniłam, widząc, jak podchodzi do mnie, a mały uśmiech pojawił się na mojej prawej policzku. Już nie obchodziły mnie te pieprzone hipokryty.

Zauważyłam, jak ich oczy rozbłysły z zaskoczenia. Czym się tak dziwili?

„Aahh, naprawdę do siebie pasują,” skomentował je...