Read with BonusRead with Bonus

039

JULIA

W czwartek nie dostaliśmy telefonu od Alice. To dobrze, bo to była noc pokera Mistrza i Lisy, a gra odbywała się u nas w domu. Nie kazałam Rhondzie obsługiwać zwycięzców. Zamiast tego była częścią przekąsek. Mocno przywiązałam ją do stołu w jadalni, a potem zawiązałam jej oczy. Kiedy ktoś spas...