Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 11: Dwa kroki do tyłu

Punkt widzenia Mikalya:

Wybiegłam z kuchni wściekła.

Co za tupet tego faceta!

Jak śmie poruszać się po moim domu, jakby do niego należał! Jak śmie rozmawiać z moimi ludźmi, jakby miał do tego prawo? Jak on śmie! Czy on myśli, że sobie z nim żartuję? Odwracam się od niego na chwilę, a on już zwiedz...