Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 314

„To dlaczego pozwalasz mi zostać? Nie boisz się, że cię przelecę i obudzę w środku nocy?” drażniłem się.

Sophia nieśmiało wtuliła się w moje ramiona, obejmując mnie trochę mocniej.

„To nie byłoby złe, czułabym się szczęśliwa,” wyszeptała cicho, ale usłyszałem ją wyraźnie.

Nie mogłem zagwarantować...