Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 237

"Nie, myliłam się, nie powiem tego więcej." Głos Katarzyny dochodził spod kołdry, stłumiony, ale na tyle wyraźny, by uchwycić jej szczere przeprosiny.

Nie zamierzałem jej dalej drażnić, bo miałem lot do złapania, a przed nami było jeszcze wiele dni i nocy, by wszystko wyjaśnić.

"Słowa nie wystarcz...