Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 179

Wyjrzałem spod kołdry, zdezorientowany, i spojrzałem na drzwi do sali.

To była znowu Hannah, ale tym razem miała ze sobą dwa pudełka z jedzeniem.

Sprawdziłem godzinę na telefonie. Była dokładnie piąta wieczorem, czas na kolację.

Ale czy nie powinna teraz pracować w szpitalu urologicznym?

„Dlacze...