Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 138

Poczułem się jak kompletny idiota.

"Przepraszam. Byłem dzisiaj rano w takim pośpiechu, że nawet tego nie zauważyłem," powiedziałem, szarpiąc się z suwakiem.

Jessica zaśmiała się, podeszła i żartobliwie klepnęła mnie w krocze. "Nie martw się, twój mały kolega jest po prostu ciekawy świata."

Odeszł...