Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 111

„Co?” Oczy Catherine rozszerzyły się ze zdziwienia.

„Dalej,” ponagliłem, naciskając swoim penisem na jej miękkie piersi. Czułem się jakby były najdelikatniejszymi poduszkami, co sprawiało, że czułem się niesamowicie komfortowo.

„Nie bój się, to może dać ci niesamowitą przyjemność. Pokochasz to.”

...