Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 565 Nie żartujesz, prawda?

<Chapter>Rozdział 565 Nie Żartujesz, Prawda?</Chapter>

Uścisk trwał w cieple, dopóki odgłos zbliżających się kroków nie skłonił Dermota do delikatnego uwolnienia się. Chwilę później w drzwiach pojawił się Blake, patrząc na Dermota z wyraźnym niezadowoleniem. "Czemu wciąż tu jesteś?" zapytał.

"Już ...