Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 345 Co za żart

Marina nigdy wcześniej nie doświadczyła takiej zniewagi i była na skraju furii. Zacisnęła zęby i powiedziała: "Spóźniłeś się."

"Nie tłumaczyłem się? Były korki," Evander zmarszczył brwi, zastanawiając się, że ta kobieta wygląda przeciętnie i jest dość krytyczna. Poza tym, piękna kobieta obok niej n...