Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1199: Dziękuję

Kiedy samolot w końcu wylądował na lotnisku w Golombii, Evelyn mogła wreszcie odetchnąć z ulgą.

Chociaż Dermot próbował ją uspokoić od momentu, gdy wsiedli do samolotu, nie mogła się naprawdę zrelaksować, dopóki nie dotarli do Golombii.

Wszystkie jej obawy po prostu zniknęły w tej chwili. Nawet je...