Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 380

Kiedy James patrzył na nich razem, poczuł ukłucie w sercu. Wyglądali na zbyt bliskich, wszyscy otwarci i przyjacielscy, policzki przyciśnięte do siebie. Armando, ze swoim poważnym i lodowatym usposobieniem, wydawał się niemal bezduszny. Ale James wiedział lepiej; pod tą mroźną powierzchnią tlił się ...