Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 74

Bezradnie spojrzał na telefon, który już wrócił do ekranu głównego, i westchnął. Czuł się jak skrzynia skarbów, wyciągana tylko wtedy, gdy jest potrzebna, a odkładana, gdy już nie.

Margaret, po tym, co usłyszała od Franka, postanowiła wrócić do szpitala, by porozmawiać z Leonardem. Jeśli to się nie...