




Rozdział 7
Margaret nie spodziewała się, że Leonard przyjdzie; czyż nie powinien być teraz w szpitalu?
Leonard zakończył dziś kilka operacji i był wyczerpany.
Otworzył telefon i spojrzał na adres oraz kod do drzwi, które przesłała mu Margaret, czując przypływ nieopisanych emocji.
Przewijając dalej, zobaczył wiadomość, którą wysłała po południu, mówiąc, że idzie do galerii handlowej, żeby kupić kilka rzeczy.
Myśląc, że pewnie dziś nie prowadziła, przyjechał swoim Hyundaiem.
Nie spodziewał się być świadkiem takiego historycznego momentu.
"Napotkałaś jakiegoś drania?"
Słowa Leonarda były irytujące, wypowiedziane najspokojniejszym tonem, ale z najbardziej sarkastycznymi uwagami.
Margaret spuściła wzrok, "To nic, chodźmy."
Właśnie miała ruszyć do przodu, gdy zobaczyła Stellę stojącą obok Howarda, mówiącą, "Ach! Tak mnie boli brzuch, Howard, chyba uderzyłam się w brzuch, możesz zabrać mnie do szpitala, proszę!"
Twarz Stelli była skrzywiona, wyglądała na niezwykle niewygodną.
Margaret naturalnie nie uwierzyła, że naprawdę cierpi, ponieważ używała takich sztuczek już wiele razy wcześniej.
Wzięła Leonarda za ramię i powiedziała, "Chodźmy, jest tu zbyt wiele obrzydliwych osób."
Howard i Layla byli zaniepokojeni, "Stella, wszystko w porządku? Gdzie cię boli?"
Twarz Stelli była blada z bólu i mogła tylko potrząsnąć głową, "Po prostu zabierz mnie do szpitala, naprawdę boli, proszę, Howard."
Howard poczuł ostry ból w sercu i bez słowa podniósł drobną Stellę, rzucając spojrzenie Margaret, "Jeśli coś się stanie Stelli, zapłacisz mi za to tysiąckrotnie!"
Margaret nie wiedziała, co powiedzieć, a Leonard rzucił Howardowi zimne spojrzenie, "Najpierw musisz przejść przez mnie, zanim jej dotkniesz."
Stanął w jej obronie, co sprawiło, że Margaret poczuła subtelną słodycz w sercu.
W domu, gdy tylko otworzyli drzwi, zapach jedzenia unosił się w powietrzu.
Leonard spojrzał na przygotowane potrawy na stole, nieco zaskoczony.
"Zrobiłam to wcześniej i przykryłam. Możemy je tylko podgrzać. Nie wiedziałam, co lubisz, więc zrobiłam kilka potraw według mojego gustu. Jeśli ci nie smakują, następnym razem zrobię coś innego."
Margaret dorastała w domu Johna i chociaż John nie pozwalał jej zbyt dużo gotować, czuła, że może coś zrobić.
Gotowanie nie było dla niej trudne, więc lubiła próbować, gdy była w domu. Potrafiła przygotować proste domowe dania.
Zmieniła buty na kapcie i wyciągnęła z szafki nową parę męskich kapci.
Jej były czerwone, a męskie niebieskie, wyraźnie pasująca para.
"Przymierz je, powinny pasować!"
Poszła do kuchni i podgrzała dania, co sprawiło, że zapach stał się jeszcze intensywniejszy.
"Usiądź, ja się tym zajmę!"
Zwróciła się do Leonarda, który stał za nią.
Leonard obserwował jej zajętą sylwetkę przez chwilę, zanim usiadł przy stole.
"Spróbuj tej ryby."
Margaret umieściła kawałek ryby w misce Leonarda, a widząc, jak lekko marszczy brwi, była zaskoczona.
"Sztućce są nowe i nieużywane."
Pomyślała, że może martwi się o czystość, biorąc pod uwagę, że jest lekarzem i może mieć lekką obsesję na punkcie higieny.
Wyraz twarzy Leonarda złagodniał, "Jestem uczulony na ryby."
Margaret była zaskoczona i szybko usunęła rybę, "Przepraszam, nie wiedziałam, że jesteś uczulony na ryby. Spróbuj czegoś innego!"
Zmarszczył brwi nie z powodu czystości, ale dlatego, że nie mógł jeść ryb.
Leonard podniósł sztućce i powiedział lekko, "Dziękuję za twój wysiłek."
W ich pierwszy dzień małżeństwa, poszła na zakupy i sama gotowała, co sprawiło, że Leonard poczuł się trochę winny.
Margaret uśmiechnęła się, "To żaden problem. Skoro jesteśmy małżeństwem, powinniśmy się wspierać. Ty ciężko pracujesz, więc mogę gotować, to nic wielkiego."
Jeśli miała czas, gotowała. Nie było potrzeby być tak drobiazgowym między małżonkami.
Gotowanie Margaret było całkiem dobre, a Leonard je doceniał, z wyjątkiem ryby, spróbował prawie wszystkiego.
Po posiłku zaproponował, że umyje naczynia, co Margaret uznała za godne pochwały. Leonard wydawał się odpowiedzialny jak dotąd.
Kiedy skończył zmywać, zawołała go z kanapy, "Dr Graham, podejdź na chwilę!"
Miała dołeczki, kiedy się uśmiechała, wyglądała trochę uroczo.
Leonard podszedł w kapciach i usiadł obok niej, zostawiając trochę miejsca między nimi.
"Dr Graham, chociaż jesteśmy małżeństwem, myślę, że trzeba wyjaśnić pewne rzeczy, ponieważ nie jesteśmy jeszcze dobrze zaznajomieni, prawda?"
Leonard uniósł brew, "Hmm."
Jego odpowiedź była cichym mruknięciem z nosa, delikatnym jak piórko, poruszającym serce Margaret.
Jego głos był taki przyjemny!
"Chodzi o to, że napisałam kilka zasad po ślubie. Spójrz, a jeśli się zgadzasz, podpisz. Już podpisałam."
Leonard spojrzał na kartkę A4 na stole, z nutą dezorientacji w oczach.
"Zasady?"
Margaret kiwnęła głową.
"Tak, na przykład pierwsza zasada, nie przeszkadzamy sobie w domu. Bez zgody drugiej osoby nie możemy wymuszać żadnych intymnych kontaktów, w tym, ale nie tylko, całowania, przytulania i wspólnego spania."
"Druga, nie ingerujemy w decyzje drugiej osoby. Powinniśmy dawać sobie wystarczająco dużo wolności i przestrzeni. Oczywiście, starajmy się unikać konfliktów i rozwiązywać je pokojowo, jeśli to możliwe."
Po tym, jak to powiedziała, Margaret zerknęła na Leonarda, który nie wykazał żadnej reakcji, i wydęła usta.
"Trzecia, żadnego nadmiernego obnażania się w domu. Na przykład, nie chodzenie bez ubrania po prysznicu. Nawet tylko odsłonięcie górnej części ciała nie jest dozwolone!"
Ta zasada była dla niej samej, ponieważ mężczyźni lubili chodzić bez koszulki.
Jeśli w lecie zrobi się gorąco i wyjdzie tylko w ręczniku po prysznicu, co wtedy zrobi?
To byłoby zbyt niezręczne.
"I ostatnia zasada, każdy ma swoją własną sypialnię. Ten dom nie jest duży, ale ma dwie sypialnie. Bez zgody drugiej osoby nie możemy wchodzić do sypialni drugiej osoby. Pukaj przed wejściem."
Te zasady były głównie dlatego, że Leonard był mężczyzną.
W końcu, mężczyźni i kobiety nie są równi.
Jeśli kiedykolwiek spróbowałby coś jej zrobić, nie mogłaby się obronić. Lepiej dmuchać na zimne.
"Dr Graham, jeśli nie masz zastrzeżeń i nic do dodania, po prostu podpisz!"
Pchnęła w jego stronę długopis.
Leonard ziewnął, gdy skończyła mówić.
"Miałem dzisiaj dużo operacji i jestem bardzo zmęczony. Czy mogę najpierw się przespać i omówimy to jutro?"