Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 907 Nigdy więcej nie powinniśmy wchodzić w interakcje

Oczy Antoniego były utkwione w czarno-białej piłce nożnej, jego usta drżały lekko. Po chwili w końcu przemówił ochrypłym głosem, "Nie, to nie jest żart. To jest dla mnie."

To był Francis!

Kiedy byli dziećmi, mieli identyczną piłkę nożną i ich ulubioną rzeczą było granie w piłkę w pobliskim parku!

...