Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 86 Byłoby wspaniale, gdyby oboje dzieci były jego

W willi, Lisa chodziła nerwowo po pokoju jak kot na rozżarzonym dachu. Usłyszawszy hałas, wybiegła, by ich przywitać, ale zobaczyła, że Antonio przyprowadził ze sobą jeszcze dwie osoby.

Uśmiech Harper był jak policzek!

Urokliwy uśmiech Lisy zniknął w mgnieniu oka, zastąpiony wyrazem zaniepokojenia...