Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 560 Jak to mógł być on?!

„Ach, rozumiem...” Isabella wyglądała na nieco rozczarowaną, ale naprawdę nie interesowały jej wyścigi i nie myślała o tym, by się przyłączyć. „W takim razie pójdę sama.”

„Dobrze.” Benjamin wiedział, że zawsze była rozsądna. „Możesz zabrać ze sobą Daniela.”

Isabella niechętnie skinęła głową. „Dobr...