Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 234 To jest w samolocie!

Głęboki, seksowny głos Antoniego zaszeleścił w jej uchu, a jego oddech połaskotał jej wrażliwą szyję.

Nieopisany rumieniec zaczął rozlewać się od delikatnej szyi Sary aż po jej policzki.

"Antonio, idź sobie. Czy nie możesz przestać być uciążliwy?"

Jej serce biło chaotycznie, zaniepokojone nagłym ...