Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 697 Uzyskanie dowodów

Mars prychnął: "Myślisz, że się nie martwię? Ale kto by się odważył naruszyć moje terytorium? Poza tym, jestem tu szefem w Veridianii. Kto by mi nie okazał szacunku? Może to ciebie szukają, co?"

Twarz Rocka stężała, a po plecach spłynęły mu krople potu, myśląc: 'Detektyw Bentleya został przechytrzo...