Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 5 Nieznane imię męża

Atmosfera nagle stała się przerażająca! W tym momencie z trumny wyczołgała się zakrwawiona postać i zawołała w rozpaczy: "Tato, tak bardzo cierpię! Czy już umarłam?"

Mateusz mechanicznie spojrzał w górę, przerażony, i upadł na ziemię! Zakrwawione ciało wyczołgało się z trumny i podpełzło do Zofii. "Zofio, tak bardzo cierpię. Ava zdeptała mi dłoń."

"Ava, pozwoliłaś porywaczom tak mnie skatować."

"Ach! Ach! Ach!" Zofia i Ava krzyknęły i upadły na ziemię. Wszyscy troje byli bladzi z przerażenia.

Ava, trzymając się za głowę i mówiąc nieskładnie, powiedziała: "Mamo, wysłałyśmy ją do piekła. Nie powinna była wrócić! Jak jej duch nas znalazł? Nieeee, nie zbliżaj się do mnie!"

Jej słowa ujawniły ważną informację. Winnie zimno się uśmiechnęła, powoli wstając. Tłum był widocznie przerażony, ich twarze pobladły. Kilka osób podniosło wzrok i zobaczyło, że Winnie porusza się swobodnie. Drżąc, zapytali: "Panno Anderson, czy pani nie umarła?"

"Nie!" Winnie podeszła, nadepnęła na rękę Avy i spojrzała z góry z mrożącym krew w żyłach uśmiechem.

"Ale co dziwne, moja rodzina myślała, że jestem martwa i nawet chciała mnie wysłać do piekła."

To odkrycie zszokowało wszystkich. Winnie powoli się uśmiechnęła, jej migdałowe oczy wypełnione były żądzą krwi.

"Więc pochowanie mnie pozwoliłoby wygodnie przejąć moją firmę, a mój testament mógłby zostać łatwo sfałszowany, prawda? Moje bogactwo rzekomo dobrowolnie przekazane Avie? Tato, czy przeoczyłeś fakt, że Ava i Daniel spiskowali z porywaczami zaledwie dwanaście dni temu, aby porwać mnie do gór, by zerwać nasze zaręczyny i uciszyć mnie?!"

"O mój Boże, dlaczego historia jest inna? Czyż nie została zabita przez swojego kochanka?"

"Co? Ona mówi, że jej rodzina spiskowała, by ją zabić..."

Mateusz wpatrywał się w Winnie, potwierdzając, że żyje, a nie jest martwa! Szybko zareagował, podbiegając, by przytulić Winnie. "Winnie, nie jesteś martwa! To wspaniale!"

"Tato, jak mogłabym znieść śmierć?" Winnie spojrzała na Daniela, który pobladł jak duch. "Przed ślubem mój narzeczony i przyrodnia siostra mieli romans i zaszli w ciążę. Wystawili mnie na śmiertelne niebezpieczeństwo dla dobra swojego dziecka. Jak mogłabym zapomnieć o tej ogromnej zdradzie?!"

Twarze Avy i Daniela pobladły. Wywiązało się zamieszanie, a dziennikarze wpadli z kamerami. Mateusz szybko dał znak ochroniarzom, by oczyścili teren!

"Dziecko, czy uderzyłaś się w głowę? Dlaczego mówisz takie bzdury?"

Zofia zareagowała jeszcze szybciej, podbiegając, by zakryć usta Winnie, łzy płynęły jej po twarzy.

"Czy jakoś cię uraziliśmy? Przepraszam! Mylnie uznaliśmy, że nie żyjesz. Naprawdę, nie mogliśmy znaleźć twojego ciała, a twój tata płakał przez dziesięć dni! Firma potrzebowała kogoś, kto przejmie stery, więc nie mieliśmy wyboru i przedstawiliśmy twój odręczny testament!"

"Bardzo cię kochamy. Proszę, nie bądź na nas zły, dobrze?" powiedział Matthew, udając kochającego ojca.

Wyraz twarzy Winnie złagodniał, a w jej oczach pojawiły się łzy. Pokiwała głową i ciężko westchnęła.

Winnie strzepnęła ich ręce i zignorowała ich, a jej zimne spojrzenie przesunęło się po zgromadzonych, których wyrazy twarzy były mieszane.

Zeszła po schodach i zwróciła się do mediów spokojnie: "Pióro jest w waszych rękach, napiszcie dziś świetną historię!"

Dziennikarze byli oszołomieni jej oszałamiającą urodą.

"Winnie!" krzyknęła Olivia.

Winnie podeszła do niej, rzucając spojrzenie na pracownicę, która wcześniej rozsiewała plotki, i zdecydowanie ją spoliczkowała.

"Czy widziałaś mnie w łóżku z jakimś udziałowcem? Powinnaś porozmawiać z Avą o cenie za rozsiewanie plotek; to byłby twój ostatni posiłek przed śmiercią z przejedzenia."

Pracownica zbladła. Znaczące słowa Winnie przyciągnęły uwagę dziennikarzy, wywołując szokowaną dyskusję.

W cichym, prywatnym pokoju w kawiarni, Olivia przytuliła Winnie i zapłakała.

"Jesteś w ciąży?" Otworzyła szeroko oczy, czując zarówno ból, jak i szok. "Winnie, przez co przeszłaś? Gdybym tylko była w Lymington dziesięć dni temu, mogłabym powstrzymać tę parszywą parę... szloch..."

Obwiniała się za to, że przez te wszystkie lata wierzyła Danielowi.

Winnie zacisnęła pięści i opowiedziała całą historię.

Olivia była jeszcze bardziej zdumiona. "Nie tylko jesteś w ciąży, ale także poślubiłaś mężczyznę, który cię zmusił!"

"To tylko małżeństwo z rozsądku. Zmusili mnie do tego. Nie miałam innego wyjścia, Olivio."

Twarz Olivii nieco się zmieniła, pośpiesznie zapytała: "Kim on jest? Z jakiej rodziny pochodzi? Nie jest łajdakiem, prawda?"

Winnie pokręciła głową. "Nosił maskę, nawet nie znam jego imienia."

"Co?" Olivia była kompletnie oszołomiona. "Więc poślubiłaś tajemniczego mężczyznę?"

Winnie westchnęła gorzko i przerwała jej, "Nie rozmawiajmy o nim. Wracając do tematu, Olivio, specjalizujesz się w komputerach, więc pomóż mi w czymś."

Rozumiejąc jej spojrzenie, Olivia natychmiast włączyła komputer, a ekran był pełen raportów o kontrowersjach związanych z pogrzebem. Wiadomość o tym, że Winnie Anderson wciąż żyje, rozprzestrzeniała się jak pożar, towarzyszyły jej różne spekulacje.

Winnie wyciągnęła dwa zdjęcia.

"Ta parszywa para naprawdę poszła po akt małżeństwa!" Mimo że Ava miała na sobie czapkę z daszkiem, Olivia ją rozpoznała!

Nie pozwalając Winnie nic powiedzieć, natychmiast opublikowała zdjęcia w głównych mediach.

W mniej niż pięć minut opinia publiczna w sieci wrzała.

„Czy to nie są narzeczony Winnie i Ava? Byli dziś rano w Urzędzie Powiatowym!” napisał ktoś w komentarzu.

„Winnie powiedziała na pogrzebie, że Daniel i Ava spiskowali, by ją porwać i oszukać, twierdząc, że jest w ciąży.” Odpowiedział inny.

„Jeśli Winnie nie zmyślała, to wszystko idealnie pasuje! Winnie ma firmę i spadek; rodzina Andersonów naprawdę nie spiskowałaby przeciwko własnej córce dla pieniędzy, prawda...?”

Winnie i Olivia były pochłonięte czytaniem różnych opinii, gdy nagle wybuchły liczne debaty.

Telefon Winnie również natychmiast zadzwonił. Spojrzała na niego z ironicznym wyrazem twarzy i chłodno odebrała: „Tato, o co chodzi?”

Matthew stłumił swoją złość i powiedział: „Winnie, nie wierz w zdjęcia Daniela i Avy w wiadomościach! Gdzie teraz jesteś, głupie dziecko? Wracaj szybko do domu. Martwię się, że coś ci się stanie. Sophia przygotowała dla ciebie posiłek; wszyscy czekamy na ciebie z otwartymi ramionami!”

„Och?” Winnie odpowiedziała, jakby nie wiedziała, że to ona wyciekła zdjęcia.

Winnie skrzywiła usta i posłusznie powiedziała: „Dobrze, wrócę za chwilę.”

„To świetnie. Czekam na ciebie!” Matthew nie mógł się doczekać.

Olivia natychmiast zaprotestowała: „Czyś ty zwariowała? Co dobrego może wyniknąć z tego, że teraz chce, żebyś wróciła?”

Winnie zacisnęła usta i powiedziała: „Walcz ogniem z ogniem. Na razie nie będę konfrontować się z rodziną Andersonów bezpośrednio. Coś jest podejrzanego w śmierci mojej matki, i czuję, że spadek, który zostawił mi dziadek, to nie tylko pieniądze, w przeciwnym razie nie byliby tak chętni, żeby mnie skrzywdzić!”

Czy to spisek? Olivia zrozumiała, co Winnie chce zbadać.

„Bądź ostrożna!”

„Czy myślisz, że nadal jestem naiwną i szczęśliwą Winnie sprzed dziesięciu dni?”

Oczy Winnie były zimne jak lód, pełne sarkazmu.

Olivia zatrzymała się na chwilę, czując ukłucie w sercu. Sama doświadczyła wcześniej śmierci.

„Czy nadal masz ten zestaw do suchego igłowania?”

Winnie zna się na suchej igłoterapii. Ostatnim razem Olivia pomogła jej w leczeniu żołądka i natychmiast wyjęła go dla niej.

„Skontaktuj się ze mną wieczorem.” Winnie wstała i wyszła.

Wejście do rezydencji rodziny Andersonów było szeroko otwarte, a Winnie stała tam, zimnym wzrokiem omiatając otoczenie.

Sophia pospiesznie podeszła i życzliwie ją objęła, „Winnie, wróciłaś! Jeśli jest jakieś nieporozumienie, twój ojciec na pewno ci to wyjaśni. Nie martw się, twoja firma nadal należy do ciebie, cieszymy się tylko, że żyjesz! Usiądź, Sophia przygotowała dla ciebie zupę, żebyś mogła się wzmocnić.”

Winnie podziwiała swoją zdolność do zachowania spokoju w takich sytuacjach. Nic dziwnego, że wcześniej nie mogła jej przejrzeć.

Podeszła do kanapy.

Na kanapie spała postać, to była Ava.

"Co się stało z Avą?" zapytała Winnie, unosząc wargi.

Sophia westchnęła i powiedziała: "Ava jest w ciąży i jej ciało jest ciężkie, a do tego opłakuje twoją 'śmierć', więc zemdlała. Nic się nie martw, będzie dobrze, jak się obudzi."

"Winnie, zjedz trochę owoców."

Zanim Winnie zdążyła odpowiedzieć, Sophia już wcisnęła jej nóż do owoców w dłoń.

Jakby niechcący, Winnie spuściła wzrok i spojrzała na odciski palców na swoich dziesięciu palcach, a potem na 'nieprzytomną' Avę. Nagle na jej ustach pojawił się zimny uśmiech.

"Zupa jest gotowa, Winnie, wypij ją, póki jest ciepła."

"Oh." Sophia delikatnie podała miskę z rosołem. Winnie spojrzała na nią i posłusznie wypiła.

Sophia patrzyła na nią, gdy ta wypiła cztery czy pięć łyków, a w jej oczach migotał zimny mrok.

Winnie wstała, czując się trochę oszołomiona, zmarszczyła brwi i podparła głowę, pytając: "Sophia, gdzie jest tata? Chcę go zobaczyć."

"Czeka na ciebie w gabinecie na górze, idź szybko!" Sophia uśmiechnęła się i powiedziała.

Winnie chwyciła się poręczy i poszła na górę, potrząsając głową. Weszła do gabinetu, ale nie zobaczyła Matthew. Zamiast tego byli tam dwaj otyli udziałowcy z firmy, obaj mieli złe zamiary wobec Winnie.

"O, Winnie, jesteś tutaj?" Jeden z nich uśmiechnął się złośliwie.

"Jak to się stało, że jesteście w gabinecie taty?"

"Czekamy na ciebie!"

Winnie cofnęła się w panice, ale Sophia zamknęła drzwi z hukiem!

"Nie zbliżajcie się do mnie!" rozległ się krzyk dziewczyny z wnętrza pokoju.

Sophia słuchała, krzywiąc usta, i zeszła na dół, wołając Avę z szyderczym uśmiechem,

"Myślałam, że zmądrzeje po przeżyciu bliskim śmierci, ale to tylko głupia dziewczyna. Jak tylko opublikujemy zdjęcia ciebie i Daniela, stworzymy dowody na to, że jest dziwką!

Później, gdy podadzą jej środek uspokajający, przyniesiesz trochę osocza i wejdziesz na górę."

Ava zaśmiała się. Jutrzejsze wiadomości będą znów sensacyjne.

"Więc co z tego, że żyje? Nadal mnie nie pokona i nadal nie trafię do więzienia!"

Matka i córka uśmiechały się triumfalnie, podsłuchując przy drzwiach.

"Czemu się nie ruszają?" Sophia zmarszczyła brwi. "Nagrywają to?"

Zakładała, że dwóch dużych mężczyzn powinno bez trudu pokonać słabą kobietę.

Nagle drzwi się otworzyły.

Previous ChapterNext Chapter