Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 569 Zachowanie dystansu

Zimny pot spływał po plecach Patrycji, a jej włosy były ciężkie od wilgoci. Każdy głęboki oddech niewiele pomagał w uspokojeniu nieustannego bicia serca, przypominającego nieustanne młotkowanie od środka. Gdy otarła zimny pot z czoła, ogarnęło ją niedowierzanie.

Śniła o Janku.

Co więcej, w jej śni...