Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 215: Nie dotykaj się

Oliver wpatrywał się w wykwintną twarz Amelii, zarumienioną i pełną jęków, a na jego szorstkiej twarzy mimowolnie pojawił się lubieżny uśmiech i nuta zaborczej żądzy. Zaczął lizać jej śnieżnobiałe łydki jeszcze szybciej.

W mgnieniu oka, usta Olivera przesunęły się po czystych i delikatnych kolanach...