Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 521

Odsuwając się, Alexander wykrzywił blade usta w zimny, cienki uśmiech. "Oczywiście, że chodzi o ofiarowanie im wspaniałego prezentu." Kyle, obserwując ten uśmiech, poczuł, jak dreszcz przebiega mu po plecach.

Obawiał się, co za psotny plan teraz knuje ten człowiek. Nie był pewien, dla kogo przeznac...