Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 434

"Masz rację. Jesteśmy rozwiedzeni. Wtrącałem się za bardzo!

"Chcesz tu zostać, to zostań z tymi dwoma przeklętymi psami!"

Z tymi słowami Aleksander odwrócił się i odszedł bez oglądania się za siebie.

Parasol leżący na ziemi pozostał na miejscu, ale kopnął go daleko.

Quinn tylko patrzyła na niego...